Dziś rano w ośrodku Los Ángeles de San Rafael było słychać tylko jeden głos. Był to Profe Ortega, który instruował piłkarzy Atlético co mają robić. Rojiblancos przepracowują dziś pierwszy dzień z trzema sesjami treningowymi. Pierwsze zajęci rozpoczęły się już o 7:45.
Do dyspozycji sztabu szkoleniowego było siedemnastu zawodników z pola i czterech bramkarzy. Jedynymi nieobecnymi byli Bernard Mensah, który nie czuje się najlepiej po wczorajszym dniu, oraz czwórka canteranos – Andrés Solano, Henrique Caio, Juan Moreno i Amath Ndiaye – którzy ze względu na swój wiek wezmą udział jedynie w wieczornej sesji.
Przez pierwsze pół godziny zawodnicy wykonywali ćwiczeni biegowe. Natomiast przez drugie pół godziny podzieleni na cztery grupy szlifowali strzały głową i kontrolę piłki w biegu. Ozdobą tej części były piękne gole strzelone przez Filipe, Tiago, Theo Hernándeza i Fernando Torresa. W międzyczasie dobry humor nie opuszczał Diego Simeone i Pabla Vercellone, którzy co chwilę żartowali między sobą z potknięć Colchoneros. Pod koniec treningu Cholo zabrał na krótką rozmowę Rafaela Santosa Borré.
Po krótkim odpoczynku piłkarzy Atlético czekała druga tego dnia sesja. Podzieleni na dwie grupy pracowali przez godzinę na siłowni. Pierwsza o 10:15, druga o 11:15. Wieczorem o 18:30 Rojiblancos odbędą ostatnie dziś zajęcia.