Po zakończeniu dzisiejszego treningu Diego Simeone ogłosił listę zawodników powołanych na jutrzejsze spotkanie z Athletic Bilbao (San Mamés, 20:00). Wśród 19 piłkarzy, którzy pojadą do Kraju Basków nie znaleźli się oczywiście Óliver Torres, Josuha Guilavogui i Tiago. Cała trójka ma mniejsze lub większe problemy ze zdrowiem. Ponadto Cholo zdecydował się dać odpocząć Ardzie Turanowi, który ostatnio jest w bardzo dobrej dyspozycji. Turek narzeka na niewielkie problemy z łydką Z kolei po raz pierwszy od dłuższego czasu w kadrze meczowej ma szansę znaleźć się José Giménez. Dobrą wiadomością jest to, że do gry po paru miesiącach przerwy wraca Mario Suárez.
Bramkarze: Daniel Aranzubia, Thibaut Courtois
Obrońcy: Diego Godín, Filipe, Toby Alderweireld, Javi Manquillo, José Giménez, Juanfran, Emiliano Insúa, Miranda
Pomocnicy: Mario Suárez, Koke, Raúl García, Cristian Rodríguez, Gabi, José Sosa
Napastnicy: Adrián López, David Villa, Diego Costa
– – – – –
Powołania ogłosił dziś także Ernesto Vilaverde. Trener Athletic Bilbao w kadrze meczowej umieścił wszystkich najlepszych dostępnych piłkarzy. Poza składem znalazł się m.in. kontuzjowany Gaizka Toquero. Ponadto opiekun Los Leones z różnych powodów nie zdecydował się dać szansy kilku innym graczom. Wśród nich są Unai Albizua, Xabier Etxeita, Enric Saborit oraz Borja Ekiza. Na liście znalazł się natomiast Iker Muniain, który w pierwszym meczu na Vicente Calderón pauzował z uwagi na problemy ze zdrowiem.
Bramkarze: Gorka Iraizoz, Iago Herrerín
Obrońcy: Aymeric Laporte, Mikel San José, Andoni Iraola, Carlos Gurpegi, Mikel Balenziaga
Pomocnicy: Erik Morán, Beñat Etxebarria, Ander Iturraspe, Óscar de Marcos, Ibai Gómez, Markel Susaeta, Mikel Rico, Ander Herrera
Napastnicy: Kike Sola, Iker Muniain, Aritz Aduriz
Chciałbym żeby zagrał Mario, a skoro nie ma Tiago to jest na to szansa, ale sam nie wiem, czy da rade już pociągnąć mecz od początku do końca. Wolałbym też szczerze od pierwszej minuty Sosę niż Villę, czy nie daj Boże Adriana. Albo w ogóle dać odpocząć DC i zagrać Villą na szpicy? Ciekawe co by wyszło z zestawienia Gabi-Mario-Koke-Raul-Sosa. W obronie co najwyżej wskoczy Toby, bo Insua to już chyba nawet stroju ze sobą nie zabiera.
Myślę że Mario zagra i zejdzie przed czasem, a na jego pozycję cofnie się Koke.
Z przodu chciałbym zobaczyć Koke, Raula, Ville i Coste. Z ławki Sosa i Cebolla, ew. Adrian na sam koniec.