Przedostatni dzień pracy w Los Ángeles de San Rafael upłynął piłkarzom Atlético głównie pod znakiem biegania. Tym razem jednak odbyło się ono nie na polu golfowym, a na jednym z obiektów piłkarskich. Zawodnicy w świetnych nastrojach przebiegli w sumie 10 kilometrów (wykonując w międzyczasie tzw. Test Coopera), zagrzewani i rozśmieszani przez Diego Simeone i Mono Burgosa.
Po rozgrzewce na siłowni i krótkich ćwiczeniach z piłką, osiemnastu Rojiblancos zostało podzielonych na trzy grupy, w których przystąpili oni do biegania. Pierwszą stanowili Filipe, Savić, Vrsaljko, Gabi, Lucas, Saúl, Héctor i Vietto. W tym zestawieniu największe wrażenie robili Saúl Ñíguez i Šime Vrsaljko, którzy prezentują wyśmienitą formę fizyczną i ani razu nie uskarżali się na jakiekolwiek problemy ze złapaniem oddechu.
Drugą grupę tworzyli Godín, Torres, Tiago, Borré, Diogo i Theo, a trzecią Augusto, Gaitán, Koke i Juanfran, którzy pracowali jednak w nieco wolniejszym tempie. Na siłowni natomiast pracowali uskarżający się na różne drobne urazy Miguel Ángel Moyá, Emiliano Velázquez, José Giménez i Javi Manquillo, podczas gdy Óliver Torres opuścił poranną sesję i wrócił do Madrytu, by przejść kilka rutynowych badań i testów.
O 18:30 odbędzie się drugi zaplanowany na dziś trening.