Raúl García: – Nawet przy niekorzystnym wyniku nigdy się nie poddajemy i nie godzimy się z porażką. Zawsze walczymy do samego końca. Normalnie zwycięża ten zespół, który ma więcej sytuacji do strzelenia gola, jednak praca, zaangażowanie i wysiłek włożony w mecz nigdy nie idą na marne. Cieszę się, że w zespole jest mnóstwo świetnych piłkarzy, dzięki czemu jest duża konkurencja, która podnosi nas poziom.
– Osobiście staram się zawsze robić swoje i jeśli mogę pomagać drużynie swoimi bramkami, to jestem szczęśliwy. Podczas piątkowego rewanżu spodziewam się, że kibice poniosą nas swoim dopingiem. Nie mogę się już tego doczekać, bo atmosfera na Calderón zawsze jest niesamowita. Przeciwko Realowi gramy z dużą intensywnością, ale nigdy brutalnie czy nazbyt agresywnie.
Juanfran: – Pokazaliśmy dziś, że jesteśmy silnym zespołem. Na Bernabéu nie gra się łatwo, ale nam udało się osiągnąć dobry wynik. Robiliśmy wszystko, by nie dopuścić Królewskich do okazji bramkowych. Remis jest dla nas korzystny, ale musimy zachować koncentrację, bo wciąż czeka nas 90 minut ciężkiej rywalizacji. Nie możemy tracić ostrości wizji.
– U siebie zagramy z takim samym nastawieniem, zaangażowaniem i wolą walki. Chcemy grać pressingiem. Jestem przekonany, że w piątek zagramy jeszcze lepiej i Superpuchar będzie należeć do nas. Cieszy nas, że nowe twarze w naszym zespole szybko dostosowały się do nowego środowiska. Wiedzą, że muszą ciężko pracować i rozumieją naszą filozofię.
Saúl Ñíguez: – Prawda jest taka, że 1-1 to dobry wynik. Po utracie gola robiliśmy wszystko, by wyrównać i na szczęście nam się to udało. Bramka Raúla jest bardzo ważna, zwłaszcza w kontekście piątkowego rewanżu. Zdajemy sobie sprawę, że nie ma czego zmieniać, bo w drugim meczu trzeba zagrać podobnie pod każdym względem. Dla mnie było czymś pięknym to, że linię pomocy tworzyło czterech wychowanków.
– Nasi kibice nie mogą już doczekać się piątkowego starcia i zgotują nam znakomity doping. Każdy chce, byśmy wygrali i postaramy się nie zawieść oczekiwań naszych kibiców. Cieszę się, że Cholo mi zaufał i wystawił w jedenastce. Robiłem wszystko, by zagrać jak najlepiej. Wiem, że stać mnie na lepszą grę, jednak tego typu występu to dla mnie znakomita okazja do nauki.