Diego Simeone:
– Bardzo się cieszę, że mogłem się spotkać z Juanem. Trochę sobie pożartowaliśmy, chwilę pogadaliśmy, zamieniliśmy ze sobą kilka słów. Trzeba przyznać, że cały czas gra na wysokim poziomie i rozegrał dziś bardzo dobre spotkanie. Mam nadzieję, że poprowadzi Estudiantes do wysokiego miejsca w lidze, być może nawet do mistrzostwa.
– To bardzo miłe, że w La Placie ciągle mnie wspominają. Wszyscy przyjęli mnie tu tak dobrze, że aż byłem zaskoczony. Dziękuję za okolicznościową tabliczkę, jaką dostałem od klubu w ramach podziękowań za moją półtoraroczną pracę. Czułem się w Estudiantes bardzo dobrze i zawsze będę szanował tę ekipę.
– Muszę szczerze wyznać, że nasi rywale byli dziś od nas lepsi, szczególnie w pierwszej połowie. Lepiej panowali nad piłką, stwarzali sobie więcej dogodnych sytuacji. Grało nam się dość ciężko. Na szczęście tego typu rzeczy są wliczone w sparingi, w końcu cały czas szlifujemy naszą formę. Niedokładności muszą się jeszcze pojawiać, ale z każdym dniem będzie ich coraz mniej.
– Superpuchar Hiszpanii? To będzie arcytrudne wyzwanie, bo Barca jest od nas o wiele lepsza piłkarsko. Musimy liczyć na to, że będziemy wówczas u szczytu formy i że uda nam się ich czymś zaskoczyć. Chcemy rozpocząć nowy sezon najlepiej jak to możliwe i zrobimy wszystko, by powalczyć o to wspaniałe trofeum.
– Jestem bardzo zadowolony z tego, co pokazał dziś Dani Aquino. Jego wejście ożywiło naszą grę. Wniósł do naszych poczynań mnóstwo entuzjazmu i z pewnością takich zawodników potrzebujemy, i tacy zawodnicy mają szansę wywalczyć sobie miejsce w pierwszym zespole.
Juana Sebastián Verón
– Zagraliśmy bardzo dobry mecz, a nasi kibice wspaniale nas dopingowali. Być może tempo spotkania nie było zawrotne, ale generalnie wszystko było w porządku. Czuję się dobrze, ale brakuje mi jeszcze odpowiedniego rytmu i formy fizycznej. To był dla mnie dobry sprawdzian. Wiem, że jeszcze na wiele mnie stać, ale muszę się trochę podbudować. Wierzę, że razem z Estudiantes uda nam się powalczyć o mistrzostwo.
II połowa w naszym wykonaniu o wiele lepsza od pierwszej (co nie oznacza, ze była dobra), także zmiennicy się lepiej zaprezentowali. Aquino chyba najbardziej szarpał ze wszystkich, Costa też chciał, ale po prostu nie miał z kim. Widoczny też był Insua, Garcia też coś tam próbował, ale nic z tego nie wyszło. W II połowie na jakieś 10-15 min zerwało transmisje, jakieś problemy techniczne mieli, więc nie wiem czy w ogóle w całym meczu oddaliśmy jakiś celny strzał na bramkę.