Niestety nie udało nam się wrzucić ocen za spotkanie z Celtą, ale po meczu z Barceloną osądu postanowił dokonać Ajatollah. Jego 'wybuchowe’ oceny znajdziecie pod spodem.
Curtois 6
W pierwszej połowie własciwie bezrobotny. W drugiej obronił kilka strzałów, ale zawalił gola na 1:1. Przy golu na 1:2 też maczał palce. Występ bez fajerwerków.
Insua 6
W poczatkowym etapie meczu nieco zagubiony, Alves zawziął się i starał się dokopać na koronę stadionu chyba z 15 razy. W obronie radził sobie solidnie, choć zdarzyło mu sie kilka głupich strat. Po jędnej z nich 'tęczowa pchła’ przeprowadziła kontrę, która na szczeście zatrzymała sie na defensorach Atletico. W drugiej połowie kilkukrotnie próbował podłączać się do akcji ofensywnych, lecz nie za bardzo mógł dogadać się z kolegami z drużyny.
Miranda 5
Kilkukrotnie niemiłosiernie ograny. do tego w kilku sytuacjach źle się ustawiał. Często brakowało mu koncentracji. Może te plażowe stroje gości rodem z Copacabany tak go rozkojarzyły? Maczał palce przy obu golach dla Barcelony. Szczegolnie drugie trafienie idzie na jego konto.
Godin 6
Dobrze się ustawiał, wielokrotnie starał się naprawiać błędy Mirandy. Do tego groźnie uderzał po centrach Koke. Świetna interwencja przy akcji bramkowej na 1:2. Niestety trzeba przyznać, ze biernie zachował się przy golu Sancheza, gdzie Fabregas i Sanchez rozklepali obronę Atletico niczym na podwórku. Asystował przy golu Gabiego.
Juanfran 6
Momentami Tello robił z niego niezły wiatrak. Ustawiał się za daleko, przez co Tello miał dużo miejsca, co skrzętnie wykorzystywał. Udzielał się w ofensywie, groźnie dośrodkowywał, jednak piłka nie znajdywała adresata.
Tiago 6
W pierwszej połowie miał sporo odbiorów, starał się odbierać piłkę już na połowie Barcelony, dobrze się ustawiał, inicjował akcje ofensywne Atletico. W drugiej połowie opadł z sił, przez co Iniesta i Fabregas mieli więcej miejsca i kreowali groźne sytuacje pod bramka Kurtuły.
Gabi 5
Kapitan KATASTROFA grał agresywnie i bez pardonu. Zaliczył asystę przy golu Falcao. Starał się odbierać piłkę. Zaliczył kilka strat. W pewnym momencie zadał sobie pytanie gdzie jest Messi? Odpowiedzi nie znalazł, więc postanowił wyręczyć go i sam wpakował piłkę do bramki Atletico.
Koke 6
Starał się dyrygować grą Atletico. Grał walecznie i z poświęceniem. Udzielał się zarówno w ataku jak i w destrukcji,jednak po za kilkoma dośrodkowaniami ze stałych fragmentów nie przynosiło to wymiernych korzyści.
Arda 6
Na plus? Wreszcie się ogolił. Na minus – miał piłkę na nodze na 2:0 jednak niemiłosiernie spartaczył. Co do jego gry, starał się rozgrywać akcje, często schodząc do środka, momentami jednak niewidoczny.
Adrian 7
Kilka świetnych dryblingów, jednak w decydujących momentach podejmował złe decyzje. Starał się brać na swoje barki ofensywne poczynania Atletico. Forma coraz wyższa, szkoda ze tak późno.
Falcao 7
Strzelił gola, czego tu więcej od niego wymagać? Osamotniony w polu karnym, jednak potrafił kilkukrotnie znaleźć sobie miejsce i stwarzać niebezpieczeństwo pod bramką Pinto.
Rodriguez 5
Przeciętny mecz w wykonaniu Urugwajczyka. Starał się walczyć w obronie i wspierać bocznych obrońców, jednak z przodu bezproduktywny. Widać, ze La liga to za wysokie progi dla niego. Po sezonie powinien odejść.
Costa 6
Mało aktywny, raz groźnie strzelał i to właściwie tyle co można powiedzieć o grze Costy w tym meczu.
Torres – 7
Grał krótko, jednak o wiele lepiej rozgrywać akcje niż Koke. Bardzo dobrze czuł się z piłką przy nodze. Nie przejmował się atakami Busquetsa. Grał z dużym spokojem. Chłopak ma wielki talent i musi grać! Panie i panowie zapomnijcie o Diego jest Olivier!!!
A jak wszystko wyglądało według Was?