Hat-trick Leo Messiego zapewnił FC Barcelonie trzy punkty w potyczce z Atletico Madryt na Nou Camp. „Los Colchoneros” nie sprawili niespodzianki i z dziesištš porażkš w lidze wracajš do stolicy.
Po raz kolejny na niewiele zdały się wypowiedzi piłkarzy, iż w futbolu wszystko jest możliwe dopóki piłka jest w grze. „Los Rojiblancos” zgodnie z wczeniejszymi przewidywaniami zostało pewnie pokonani przez Katalończyków.
Wyjciowym składem zaskoczył (a właciwie zrealizował przedmeczowe zapowiedzi) Quique Flores. W pierwszej jedenastce zabrakło miejsca dla Diego Forlana. Lewa flanka została natomiast obsadzona przez dwóch bocznych obrońców – Antonio Lópeza i Filipe Luisa, którzy mieli zatrzymać Leo Messiego. Za konstruowanie akcji odpowiadał tym razem, obok Kuna Aguero, Fran Merida. Wychowanek Blaugrany opucił jednak boisko po pierwszej połowie.
Gra Atletico dobrze wyglšdała tylko momentami. Gocie z stolicy w pierwszym kwadransie wyranie nastawili się na zabarykadowanie dostępu do własnej bramki bronišc się całym zespołem. W 17 minucie madryckš defensywę złamał jednak Leo Messi. Argentyńczyk miał właciwie ułatwione zadanie, gdyż sobš zajęli się obrońcy Atletico. Podšżajšc za piłkarzem Barcelony całš swojš uwagę skupili na prowadzonej przez Messiego piłce, co doprowadziło do zderzenia Filipe Luisa z Paulo Assuncao. Argentyńczykowi nie pozostało nic innego jak oddać strzał nie do obrony.
Drugi raz lider w klasyfikacji strzelców La Liga wpisał się dzięki pomocy Antonio Lópeza w 28 minucie. Kapitan Atletico przedłużył podanie Davida Villi w kierunku „10” Blaugrany i ten nie pozostawił złudzeń Davidowi De Gei umieszczajšc piłkę w siatce z najbliższej odległoci. Hat-trick został skompletowany w 79 minucie, gdy po sparowaniu przez De Geę strzału Villi, piłkę zmierzajšcš w kierunku bramki starał się wybić Diego Godin. Urugwajskiemu obrońcy nie udało się tego uczynić, a futbolówka przekroczyła linię bramkowš dzięki bohaterowi dzisiejszego wieczoru.
W międzyczasie Atletico, przez okres dziesięciu minut prezentowało dobry futbol. Między 55 a 65 minutš „Los Rojiblancos” stworzyli sobie pierwszš okazję do zdobycia gola, lecz po składnej akcji Aguero-Forlan, strzał Filipe Luisa został wybity z linii bramkowej. Póniej kontakt próbowali nawišzać jeszcze Diego Godin, gdy po dorodkowaniu z rzutu rożnego uderzył minimalnie nad poprzeczkš oraz Kun Aguero, którego główka została obroniona przez Victora Valdesa.
Dzięki wygranej w dzisiejszym spotkaniu Barcelona ustanowiła nowy rekord 16 kolejnych zwycięstw w La Liga, a Atletico po raz szósty w przecišgu dziewięciu ostatnich meczów poniosło porażkę. Czerwono-biali po jutrzejszych meczach FC Sevilli i Realu Sociedad San Sebastian mogš znaleć się na dziewištej pozycji ze stratš 14 punktów do Champions League (przy zwycięstwie FC Valencii).
Składy:
FC Barcelona: Valdes, Alves, Pique, Abidal, Maxwell, Xavi (Afellay 83′), Busquets, Iniesta (Keita 79′), Pedro (Bojan 84′), Villa, Messi.
Atletico: De Gea, Valera, Ujfalusi, Godin, Antonio López, Paulo Assuncao (Koke 56′), Tiago, Merida (Forlan 45′), Reyes, Filipe Luis (Elias 75′), Kun Aguero.