Dzięki wczorajszemu zwycięstwu na Vicente Calderon z Herculesem Alicante (2-1), Atletico Madryt ma pewny start w rozgrywkach Ligi Europy. Ten mecz był także pożegnaniem Quique Floresa z fanami Los Colchoneros. Wynik otworzył już w pierwszej minucie Alvaro Dominguez, następnie wyrównał David Trezeguet, który wczeniej nie trafił karnego. Wynik ustawił Jose Antonio Reyes.
Po zakończeniu spotkania kibice zgromadzeni na stadionie, który może pomiecić ponad 54 ty. widzów, wywatowali i z transparentami dziękowali Quique Sanchez Floresowi za ten czas jaki spędził w Atletico. Podczas swojego pobytu w Madrycie, Hiszpan zdołał zdobyć dwa tytuły, Ligę Europy oraz Superpuchar Europy. Ponadto udało mu się awansować do finału Copa Del Rey.
Przed spotkaniem doszło do niecodziennej sytuacji, która wywołała burzę w mediach i wród kibiców. Hiszpański szkoleniowiec skrelił z listy powołanych Diego Forlana, w jego miejsce pojawił się młody Borja Gonzalez.
Pierwsza jedenastka Los Colchoneros wyglšdała doć eksperymentalnie. Od pierwszych minut na prawej obronie grał Juan Valera, natomiast parę rodkowych stoperów stworzyli: Pulido oraz Dominguez. Od poczštku także grał Juanfran. Sam na szpicy ataku wystšpił Sergio Aguero.
Mecz rozpoczšł się fantastycznie dla gospodarzy. Już w pierwszej akcji tego pojedynku padła pierwsza bramka. Strzał zza pola karnego Mario Suareza, został zablokowany przez jednego z obrońców Herculesa i szczęliwe piłka trafiła pod nogi Alvaro Domingueza, który nie miał problemu z pokonaniem Velthuizen’a.
W 29 minucie w polu karnym Jorge Pulido sfaulował zawodnika goci. Sędzia bez zastanowienia wskazał na jedenastkę, do której podszedł David Trezeguet. Jednak pojedynek nerwów wygrał David de Gea. Młody Hiszpan fantastycznie wybronił strzał Francuza i nadal Los Colchoneros prowadzili 1-0.
Atletico Madryt przeważało przed resztę pierwszej częci. Po zmianie stron było podobnie, jednak w 66 minucie meczu po rzucie rożnym beniaminek z Alicante wyrównał. Jorge Pulido le pokrył Davida Trezegueta, który po otrzymaniu przedłużonej piłki spokojnie wpakował piłkę do bramki.
Wydawało się, że gospodarze po raz kolejny zawiodš i o awans do europejskich pucharów będš walczyć jeszcze w ostatniej kolejce. Jednak po pięciu minutach Los Colchoneros wrócili na prowadzenie. Reyes zagrał idealnš piłkę do Aguero, który przegrał pojedynek sam na sam, jednak za akcjš poszedł Hiszpan i pewnie wpakował piłkę do siatki.
Tym samym Atletico zapewniło sobie awans do europejskich pucharów, ponieważ Espanyol Barcelona poniósł porażkę z Saragossš. Za tydzień Los Rojiblancos zmierzš się na ONO Estadi z Realem Mallorcš i będzie to ostatni mecz sezonu i zarazem ostatni mecz Floresa na stanowisku trenera madryckiego klubu.
Atletico 2-1 Hercules
1′ Domnguez 1-0
66′ Trezeguet 1-1
71′ Reyes 2-1