Po krótkiej, trzydniowej rozgrzewce w klubowym ośrodku piłkarze Atlético wyjadą jutro wieczorem do Los Ángeles de San Rafael, gdzie czeka ich tradycyjny dwutygodniowy obóz, który przygotuje ich na trudny długiego i wymagającego sezonu.
Położona w Segowii miejscowość leży 70 kilometrów na północny zachód od Madrytu. Rojiblancos od lat jeżdżą tam podczas pretemporady, by umocnić i wyszlifować swoją kondycję fizyczną. Wszystkim dyryguje oczywiście niezawodny Profe Ortega, który razem z Diego Simeone komponuje specjalny plan treningowy, który nie tylko da piłkarzom wycisk, ale także zahartuje ich przez dziewięcioma miesiącami walki o trofea.
W tym roku Colchoneros przepracują tam w sumie 12 dni: od 10 do 21 lipca. 22 lipca przetransportują się z kolei do oddalonego o 150 kilometrów na północny wschód Burgo de Osma, gdzie rozegrają pierwszy sparing z Numancią w ramach Trofeo Memorial Jesús Gil y Gil (samo spotkanie zostało na razie potwierdzone tylko przez drużynę z Sorii).
Jak przebiegać będzie pobyt piłkarzy Atlético w Los Ángeles de San Rafael? Jak podają hiszpańskie media, odbędą oni w sumie dwadzieścia cztery treningi, które rozłożone są następująco: dwa dni z pojedynczą sesją, cztery dni z trzema sesjami i pięć dni z dwoma sesjami. W międzyczasie do dyspozycji będą mieć około półtora dnia wolnego: po porannym treningu 15 lipca zameldować się z powrotem muszą dopiero wieczorem 16 lipca. Przez ten czas mogą opuścić ośrodek i udać się na przykład do Madrytu, by spędzić trochę czasu ze swoimi rodzinami.
Podczas pierwszego tygodnia nacisk będzie położony na zbudowaniu u graczy odpowiedniego zaplecza fizycznego. Dlatego też podstawą podczas większości treningów będzie aerobik, biegi oraz ćwiczenia siłowo-wytrzymałościowe. Podczas drugiego tygodnia zawodnicy skupią się na zadaniach związanych bardziej z samym futbolem. Nie zabraknie więc zajęć z piłką, zajęć taktycznych oraz wszelkiego rodzaju zajęć na dostępnych boiskach.
Poza tradycyjnym kompleksem golfowym, na którym Rojiblancos wykonują zwykle lwią część ćwiczeń biegowych i siłowo-wytrzymałościowych, sztab szkoleniowy będzie miał do dyspozycji siłownie połączone ze spa, a także udoskonalone boiska ze sztuczną murawą, specjalnie przygotowane rampy do biegania oraz specjalne miejsca do ćwiczeń na piasku. Nic nie będzie pozostawione przypadkowi, zwłaszcza że tuż obok hotelu Colchoneros będą mieli specjalny namiot, w którym zgromadzone będą wszystkie urządzenia, które na co dzień używane są na siłowni na terenie klubowego ośrodku.
Drugi rok z rzędu Atlético zatrzyma się w położonym blisko centrum hotelu Segovia Sierra de Guadarrama. Wcześniej miejscem zgrupowania był położony na obrzeżach hotel Club Náyade. Poza wspomnianym już okresem półtora dnia wolnego, gracze będą mogli także odetchnąć w dwa poranki, podczas których nie będzie sesji treningowych. W zamian można będzie skorzystać z zajęć z fizjoterapeutami, siłowni, masaży, spa lub jakiejkolwiek innej formy aktywnego wypoczynku.
W poniedziałek zameldować się mają powracający z nieco dłuższych urlopów Jan Oblak, José Giménez, Filipe, Diego Godín, Stefan Savić i Yannick Carrasco. W okolicach 12-13 lipca pojawią się Antoine Griezmann i Koke, a tydzień później pretemporadę zaczną Saúl Ñíguez, Diogo Jota i Amath Ndiaye. Ta trójka najprawdopodobniej nie odwiedzi jednak Los Ángeles de San Rafael i skupi się na pracy w klubowym ośrodku w podmadryckiej Majadahondzie.
Źródło: Mundo Deportivo/własne