Dzień przed sparingiem z Tolucą piłkarze Atlético odbyli zaplanowany trening, choć nie obyło się bez komplikacji. Wszystko przez złą pogodę i ulewny deszcz, który nie oszczędził murawy jednego z obiektów w stolicy Meksyku.
Rojiblancos mieli rozpocząć zajęcia o 2:00 czasu polskiego, jednak zmuszeni byli nieco zmodyfikować swoje plany. Ostatecznie zebrali się na jednej z hal sportowych, by pod okiem Diego Simeone i Profe Ortegi przygotować się do meczu z Czerwonymi Diabłami. Wśród piłkarzy panowała świetna atmosfera, a część z nich zdecydowała się pograć w mini koszykówkę. Najbardziej błyszczał Jan Oblak, co nie może dziwić zwłaszcza jeśli się weźmie pod uwagę usportowienie w tej dyscyplinie jego rodziny.