Im bliżej weekendu i powrotu meczów ligowych, hiszpańskie portale starają się jak najbardziej zapełnić swoje kolumny. O czym można było przeczytać w ostatnim czasie, szukając informacji na temat Atlético?
Griezmann wraca na Anoeta jako mistrz świata
AS przeanalizował wydarzenia, jakie miały miejsce w życiu Griezmanna od ostatniej wizyty w San Sebastián. 19 kwietnia ubiegłego roku Rojiblancos przegrali tam aż 0-3, ponosząc tym samym najwyższą porażkę w sezonie 2018-19. Od tamtej pory kariera Francuza nabrała nowego tempa. Wraz z Rojiblancos sięgnął on po dwa trofea (Liga Europy i Superpuchar Europy), do których dołożył rekordowy nowy kontrakt, odrzucając jednocześnie propozycję Barcelony. Ponadto wraz z reprezentacją sięgnął po mistrzostwo świata, będąc jednym z najlepszych piłkarzy na turnieju w Rosji. Dzięki tym sukcesom portal Transfermarkt wycenia go na czwartego najdroższego zawodnika na świecie. Teraz, będąc zdecydowanie najważniejszym elementem układanki Simeone, Griezmann wraca na stadion, na który się wychował, by nieco go dla Atlético odczarować i – w przypadku zwycięstwa Realu nad Barceloną – przywrócić nadzieje na wygranie LaLiga.
Tridente marzeń
Zarówno AS, jak i Marca starały się przekonać, że w kluczowym momentach końcówki sezonu Simeone może decydować się na wystawianie od pierwszych minut tridente Griezmann-Morata-Costa. Taki wariant mogliśmy już oglądać przez ostatnie pół godziny wyjazdowego meczu przeciwko Rayo Vallecano i niewykluczone, że z czasem będzie on wykorzystywany coraz częściej. Może to zrzucić nieco odpowiedzialności z barków Francuza, który jest odpowiedzialny za ponad 40% goli Atlético w tym sezonie niejednokrotnie ratował już klub z Madrytu. Obie gazety zauważyły również, że Cholo ma do dyspozycji najmocniejszy atak ze wszystkich, jakie miał podczas swojej kadencji, a być może i najlepszy w całym XXI wieku. Warto jednak zauważyć, że w jednej z sond większość kibiców Rojiblancos opowiedziało się za Costą jako tym, który w pierwszej kolejności powinien współtworzyć atak z Griezmannem.
Saúl zmienił agencję
W ostatnim czasie pojawiły się informacje, że Saúlem zainteresowane są Chelsea i Barcelona. O jego pozyskanie mocno zabiegać ma zwłaszcza Duma Katalonii, która chciałaby w lecie wzmocnić środek pola. Na razie jednak piłkarz Atlético zdecydował się zmienić agencję, podpisując umowę ze Stellar Group. Firma ta weszła na hiszpański rynek trzy lata temu i szybko stała się jedną z wiodących agencji. Obecnie jej klientami są m.in. Gareth Bale, Maxi Gómez, Daniel Wass, Sergi Gómez czy Roque Mesa.
Oblak niezmiennie kluczem do sukcesów
AS napisał o niezmiennej pozycji Oblaka, który cały czas regularnie udowadnia, że jest jednym z filarów Atlético. W minionym tygodniu rozegrał komplet 270 minut, przyczyniając się do niezwykle ważnego kompletu zwycięstw w meczach przeciwko Rayo, Juventusowi i Villarrealowi, w każdym z nich zachowując czyste konto. Słoweniec wystąpił w tym sezonie w 33 z 37 spotkań (wszystkich poza tymi w Pucharze Króla), dzięki czemu uzbierał na swoim koncie dokładnie trzy tysiące minut, co czyni go najdłużej przebywającym na murawie piłkarzem Rojiblancos. Oblak zmierza także po swoje czwarte z rzędu Trofeo Zamora, gdyż ma dość sporą przewagę nad kolejnymi w klasyfikacji Sorią i Ter Stegenem.
Cuatrivote znów w użyciu
Choć w ubiegłym sezonie Simeone bardzo często decydował się na używanie cuatrivote, po sprowadzeniu Lemara i przy częstszym stawianiu na Correę w obecnych rozgrywkach Cholo sporadycznie wybiera to rozwiązanie taktyczne. W pełnej krasie kibice oglądali je tylko dwa razy: w pierwszym meczu przeciwko Villarrealowi i w niedawnym spotkaniu z Juventusem. Teraz jednak Argentyńczyk ponownie planuje postawić na cuatrivote, chcąc zgarnąć ważne zwycięstwo nad Realem Sociedad. Ponieważ sezon zbliża się do końca i coraz większy procent meczów ma ogromną stawkę, niewykluczone, że trener Atlético nieco częściej będzie decydował się na zagęszczanie środka pola.
Juventus odetchnął z ulgą
Niedawno pojawiła się informacja o możliwe kontuzji Ronaldo, który zaczął mieć problemy z kostką. Badania nie wykazały jednak żadnego poważnego urazu, dzięki czemu nie przegapi on ani nadchodzącego ligowego meczu przeciwko Napoli, ani tym bardziej rewanżowego spotkania z Atlético. Allegri wierzy także, że do 12 marca wykuruje się Douglas Costa, który może okazać się tajną bronią Starej Damy w walce o ćwierćfinał Ligi Mistrzów.