Jutrzejszy mecz: – Wywiezienie punktów z Vicente Calderón byłoby znakomitym wynikiem. Jesteśmy w sytuacji skrajnej potrzeby. Wiemy jednak, że naszym rywalem jest Atlético, który rok po roku demonstruje swoją siłę. Musimy szukać sposobu, by osiągnąć nasz cel, jakim jest dodawanie do naszego dorobku jak największej liczby punktów.
Atlético: – To zespół, który znakomicie odzwierciedla filozofię walczenia o wszystko w każdym meczu. Nie ma znaczenia, w jakich rozgrywkach przychodzi im grać. Bardzo lubię te drużynę, zwłaszcza jej intensywność i zachowania zarówno w ataku, jak i w obronie. To zgrana ekipa i dobry przykład do naśladowania. Ich znakiem rozpoznawczym jest niezwykła solidność w defensywie. Wiemy, z czym przyjdzie nam się zmierzyć. Musimy patrzeć na siebie, zagrać odważnie, być skoncentrowani w tyłach i wtedy możemy patrzeć, w jakim kierunku pójdzie spotkanie i jakie są nasze możliwości.
Dwa zwycięstwa z rzędu: – Jesteśmy czerwoną latarnią ligi, więc ciężko mówić, że dokonało się coś dobrego. Ostatnie wyniki odzwierciedlają oczywiście pracę, jaką wykonaliśmy w ostatnim czasie. W postawie zespołu widać poprawę, ale liczą się tylko osiągane rezultaty. Jeśli nie zdobywa się punktów, twoja gra jest nic niewarta.
Utrzymanie: – Nie czujemy żadnej presji. W końcówce chcemy zdobyć jak najwięcej punktów, nic więcej. Niedawno wygraliśmy dwa mecze, ale przed nami jeszcze wiele spotkań. Skupiamy się na najbliższym meczu, bo patrzenie w przeszłość nie jest dobre.
Źródło: MARCA