Pomimo tego, że mecz nie ułożył się zapewne tak, jak zakładali, Javi Manquillo i Pedro oficjalnie zadebiutowali w barwach Rojiblancos i niestety – na ich nieszczęście – był to jeden z najgorszych meczów Atletico Madryt w ostatnim czasie (porażka w Pucharze Króla 1:2 z Albacete).
17-letni Manquillo, który wyszedł na boisko na pozycji prawego obrońcy pomimo tego, że nigdy nie zagrał w drużynie Atletico B. – Kiedy dowiedziałem się, że Manzano przewiduje mnie do gry w pierwszym składzie, byłem ogromnie zadowolony. Na początku meczu byłem lekko spięty, ale później czułem się coraz lepiej. Prawdą jest, że mecz bardzo się dla nas skomplikował i było to trochę dziwne. Musimy wynieść jak najwięcej korzyści z minut, jakie było nam dane spędzić na boisku, tak jak robią to Koke, Pulido czy Joel. Dla nas obu był to bardzo ważny mecz, bo właśnie oficjalnie zadebiutowaliśmy w pierwszym zespole. Musimy podziękować trenerowi za wiarę w nas. – powiedział młody piłkarz.
Najlepszy strzelec Atletico B, Pedro, wszedł na boisko w 69. minucie, zmieniając Pizziego przy wyniku 2:0 dla Albacete. – Zarówno ja jak i Javi jesteśmy bardzo szczęśliwi, choć szkoda, że nasz debiut nie był debiutem zwycięskim. Wyszedłem na rozgrzewkę z ogromnym entuzjazmem, a kiedy pojawiłem się na murawie wcale nie myślałem o tym, że to mój pierwszy mecz dla Atletico, a o tym, że musimy jak najszybciej wrócić do gry i zdobyć bramki. Ja również chcę podziękować szkoleniowcowi, że uwierzył w nas i dał nam szansę na pokazanie się w tak ważnym meczu.
Manquillo gra obecnie dla młodzieżowego zespołu Atletico, który lideruje w tabeli swoich rozgrywek ze świetnym bilansem: 12 zwycięstw, 2 remisy i 0 porażek. – Faktem jest, że ciesze się z tego, jak toczą się moje sprawy w tym sezonie. Mój zespół znakomicie radzi sobie w lidzie, dostałem powołanie do reprezentacji, a teraz przeskoczyłem dwa szczeble w górę i zagrałem w pierwszej drużynie. To wielka radość. Z kolei Pedro skupia się już na następnym meczu Atletico B: – Muszę wraz z całym zespołem ciężko pracować i skupić się na najbliższym meczu przeciwko Rayo Vallecano B.
A Wy, czy chcielibyście zobaczyć naszych młodych piłkarzy w czwartkowym spotkaniu Ligi Europy?