Po dwutygodniowej przerwie na reprezentacje przed Atlético kolejny maraton. Podobnie jak we wrześniu, w październiku (zahaczając tez o listopad) na piłkarzy Simeone czeka maraton: siedem meczów w przeciągu zaledwie trzech tygodni.
Na początek Rojiblancos czeka bardzo trudne wyzwanie: 14 października podejmą u siebie Barcelonę, która nie straciła jeszcze ani jednego punktu w tym sezonie, pozwalając rywalom strzelić tylko 2 gole. Zwycięstwo tchnęłoby w madrycki klub nowego ducha, zwłaszcza po ostatnich meczach przeciwko Chelsea i Leganés.
Później Atlético musi zmierzyć się z serią trzech spotkań na wyjeździe. 18 października w Azerbejdżanie przyjdzie zmierzyć się z Qarabağem. Myśląc o awansie do 1/8 finału Ligi Mistrzów, trzeba ten mecz bezwzględnie wygrać. 4 dni później gracze Simeone będą gościć w Vigo, gdzie o ligowe punkty powalczą z Celtą. Z kolei 25 października odwiedzą Elche w ramach pierwszego spotkania 1/16 finału Pucharu Króla.
Rojiblancos wrócą na Metropolitano 28 października. Rywalem w niełatwym meczu będzie Villarreal, który ostatnio dość często znajduje sposób na pokonanie Atlético, czyniąc to nawet w Madrycie. 3 dni później dojdzie do rewanżu z Qarabağem, gdzie ponownie jedyną opcją jest komplet punktów. Trzytygodniowy maraton zamknie wyjazdowe spotkanie z Deportivo, które odbędzie się 4 lub 5 listopada.
Później piłkarze ponownie rozjadą się na zgrupowania swoich reprezentacji albo by pokazać się w meczach towarzyskich, albo by powalczyć jeszcze o awans do mistrzostw świata. Po tej przerwie nadejdzie kolejny ważny etap sezonu, który rozpoczną derby Madrytu na Metropolitano.