Osasuna we wczorajszym meczu 34. kolejki LaLiga poniosła sromotną porażkę z Barceloną w wymiarze 1-7. Na cztery kolejki przed końcem rozgrywek ekipa z Nawarry straciła jakiekolwiek szanse na utrzymanie się w elicie.
Katalończycy wystąpili bez kilku swoich najważniejszych graczy, lecz nie przeszkodziło im to prowadzić do przerwy 2-0. Chwilę po zmianie stron Los Rojillos nieoczekiwanie zdobyli gola kontaktowego, ale później dominowali już mistrzowie Hiszpanii, którzy popisali się jeszcze pięcioma trafieniami. Gola strzelił nawet Javier Mascherano, który w 318. występie dla Blaugrany po raz pierwszy wpisał się na listę strzelców, skutecznie egzekwując rzut karny. Dublety zaliczyli ponadto Lionel Messi, André Gomes oraz Paco Alcácer. Dla przegranych trafił Roberto Torres.
Osasuna z dorobkiem 18 punktów zajmuje ostatnie miejsce i traci 12 oczek do będącego na bezpiecznej pozycji Leganés. Zrównanie się z Pepineros jest jeszcze możliwe, lecz w żadnej możliwej kombinacji podopieczni Petara Vasiljevicia nie uzyskają najlepszego bilansu meczów bezpośrednich.
Drużyna rozgrywająca domowe mecze na El Sadar żegna się z najwyższą klasą rozgrywkową zaledwie rok po awansie do niej. Łącznie klub rozegrał 37 sezonów w Primera División, a w klasyfikacji wszech czasów plasuje się na 16. miejscu.