Atletico Madryt znów zagra wyjazdowy mecz na północy Hiszpanii. Tym razem rywalem będzie Osasuna, a spotkanie odbędzie się zaledwie tydzień po rozgromieniu w San Sebastian miejscowego Realu Sociedad 4:0. Rojiblancos z pewnością będą chcieli wygrać po raz trzeci z rzędu, a po raz drugi na wyjeździe. Początek jutrzejszego pojedynku o godzinie 21:00 na Reyno de Navaraa w Pampelunie.
Obecny piłkarz Atletico (a w przeszłości gracz Osasuny w latach 2006-2010), Juanfran, ostrzega, że nadchodzący mecz nie będzie łatwy: – Zwycięstwo na boisku Los Rojillos jest bardzo trudne, ale jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem i zagramy jako drużyna, to na pewno jesteśmy w stanie zgarnąć 3 punkty. To mogłaby być bardzo ważna wygrana, bo zapewne pozwoliłaby nam wspiąć się wyżej w tabeli, a oprócz tego dałaby nam jeszcze więcej pewności siebie i pokazałaby fanom, że warto nas zawsze wspierać na 100%. Mam nadzieję, że po tym meczu nasi kibice będą szczęśliwi.
Faktycznie – fani Rojiblancos są teraz prawdopodobnie na najwyższym poziomie wdzięczności wobec niesamowitej passy odkąd zespół po Gregorio Manzano objął Diego Simeone. W 3 meczach El Cholo wywalczył 7 z 9 możliwych punktów, a defensywa Atletico nie straciła ani jednego gola. Argentyńczyk wyraźnie różni się od swojego poprzednika, motywując piłkarzy zza linii boiska, krzycząc i dając instrukcje. Miejmy nadzieję, że magia Simeone zadziała również jutro i Rojiblancos pokonają Osasunę, która w tym sezonie na swoim boisku przegrała tylko raz, a której nie byliśmy w stanie pokonać w pierwszej połowie sezonu na Vicente Calderon.
Trener Los Colchoneros zapewne postawi na zawodników, których sprawdzał w czasie sesji treningowych w mijającym tygodniu. Prawdopodobna ’11’ wygląda więc tak: Thibaut Courtois, Juanfran, Diego Godin, Miranda, Filipe, Tiago, Mario Suarez, Koke, Arda Turan, Adrian i Radamel Falcao. Jakiekolwiek inne zestawienie byłoby sporą niespodzianką, zważywszy na to, że wyłączeni z gry są Diego i Gabi. Z kolei na ławce powinien zasiąść grający do tej pory w Atletico B – Pedro. Napastnika chwali trener drużyny rezerw, Milinko Pantić, mówiąc o nim, że ma w sobie coś z Fernando Torresa. Sam piłkarz zadebiutował w barwach Rojiblancos w przegranym 1:2 meczu z Albacete w Pucharze Króla. Z kadry z powodu kontuzji wypadł Antonio Lopez, a Silvio i Joel nie pojadą do Pampeluny, ponieważ taki był wybór Simeone.
Dla Osasuny rok 2012 nie zaczął się tak dobrze jak dla Atletico. Z pięciu dotychczasowych meczów zremisowali dwa i przegrali trzy, z czego na własnym stadionie w trzech pojedynkach wywalczyli zaledwie punkt. Los Rojillos wciąż jednak mają nad nami punkt przewagi w tabeli.
Jose Luis Mendilibar, opiekun Osasuny, powiedział przed meczem: – Postaramy się nie dać im za dużo pograć. Nie będziemy siedzieć i czekać. Na pewno będziemy mieli swoje okazje i zrobimy wszystko, by choć część z nich wykorzystać. Musimy unikać błędów, bo wówczas nasi rywale na pewno to wykorzystają i pozbawią nas szans na zwycięstwo. Będą nas faulować i zatrzymywać grę, ale tak przecież wygląda ich gra defensywna.
W kadrze Los Roillos zabraknie kilku kontuzjowanych piłkarzy, w tym byłego gracza Atletico – Ibrahima Balde. Przeciwko swojemu obecnemu klubowi zagra natomiast Raul Garcia, przebywający w Pampelunie na wypożyczeniu do końca sezonu. Oto co pomocnik powiedział przed meczem z Los Colchoneros: KLIK!
Kadra Atletico na ten mecz – KLIK!
Kadra Osasuny na ten mecz – KLIK!
Sędzia: Pedro Jesus Perez Montero
Typ redaktora: 0:1