Jeśli Tiago nie wróci do składu na czas, wówczas Oliver Torres ma dużą szansę zagrać od pierwszych minut w meczu z Granadą. Młody pomocnik zaliczył 30 minut w ostatnim spotkaniu przeciwko Getafe, jednak z pewnością liczy na więcej.
Simeone głowi się nad zestawieniem jak najlepszej linii pomocy na zbliżający się pojedynek. Tiago powrócił do treningów z resztą drużyny dopiero tydzień temu i raczej nie można się spodziewać, że zostanie wystawiony od początku. Dodatkowo za czerwoną kartkę w ostatnim meczu zawieszony jest Mario Suarez. Dlatego też trener Rojiblancos musi szukać dla Gabiego solidnego uzupełnienia na środku boiska. Pewniakiem na tę pozycję wydaje się być Koke, a przed dwójką naszych pivotów prawdopodobnie zostanie ustawiony Oliver. Byłby to dla młodego pomocnika pierwszy ligowy mecz w wyjściowej jedenastce.
Hiszpańskie media spekulują także o możliwości wystąpienia w pierwszym składzie innego wychowanka – Saula Nigueza. Miejmy nadzieję, że jeśli któryś z nich znajdzie się w planach Simeone na to spotkanie, to zaprezentuje się lepiej niż Javi Manquillo w meczu z Valencią.