Jak donoszą hiszpańskie media, najpóźniej w przeciągu kilku dni Miguel Ángel Moyá zostanie ogłoszony nowym bramkarzem Atlético Madryt. Klub z Vicente Calderón dogadał się z Getafe i zapłaci za 30-letniego zawodnika 3 miliony euro. Doświadczony golkiper podpisze z Los Colchoneros trzyletni kontrakt.
Tym samym rozwiąże się kwestia pierwszego z dwóch bramkarzy, jakich w nowym sezonie potrzebował będzie Diego Simeone po tym, jak wygasła umowa Daniela Aranzubii, a Thibaut Courtois raczej na pewno nie zostanie kolejny raz wypożyczony z Chelsea. W tej chwili najbardziej prawdopodobne jest to, że kolejnym pozyskanym golkiperem będzie Gerónimo Rulli z Estudiantes La Plata. Rywalizacja o miejsce między słupkami rozgrywałaby się zatem między nim, a Miguelem Ángelem Moyą.
30-letni piłkarz jest wychowankiem Mallorki, w której grał do 2009 roku. Później występował jeszcze w Valencii i w Getafe. W przeszłości był regularnie powoływany do młodzieżowych reprezentacji Hiszpanii.
3mln za rezerwowego? BEZSENS
A może nie za rezerwowego? He, he… he.
Wszystko możliwe
No i gra gitarka, będzie Moya, doszedłby Rulli, mamy pakiet.
Dziwny ruch… Jak dla mnie kompletnie przeciętny bramkarz. Aż 3 mln za niego…