Sobotni mecz, który zakończył się wynikiem 1:0, był dość kontrowersyjnym meczem z racji ręki Ariasa. Atlético zdobyło trzy punkty i dalej utrzymuje się na drugiej pozycji w La Liga.
Szczęście sprzyjało rojiblancos, dzięki świetnemu rozegraniu piłki przez drużynę Cholo i Joaquínowi, który wykończył tą nie samowitą akcje, mecz zakończył się wygraną drużyny z Madrytu.
Joaquín strzeli gola samobójczego, tym samym wykańczając akcje, która rozpoczęła się od podania Oblaka. Rojiblancos wykonali 20 podań, aż w końcu piłka trafiła do bramki, dzięki obrońcy Valladolidu. Tak skomplikowana akcja, ostatni raz w La Liga, miała miejsce w sezonie 2005/2006.
Zagranie rozpoczął Oblak i tak dziewięciu piłkarzy rozegrało akcje do momentu, kiedy to Saúl dośrodkowywał. Oprócz bramkarza, w akcji udział wzięli: Godín, Arias, Savić, Rodrigo, Correa, Koke oraz Lemar. Wymienili dwadzieścia podań wzdłuż murawy na Wanda Estiadio Metropolitano.
Kiedy zespół wygrywa bramką samobójczą, tłumaczy się iż mieli szczęcie, jednak do tego szczęścia trzeba stworzyć okazję. Atlético Madryt w akcji z dziewięcioma piłkarzami stworzyło sobie taką okazję, kreując niesamowitą akcje.
Grafika na której rozrysowana została cała akcja: tutaj