Piłkarki Atlético pokonały dziś u siebie Real Sociedad, czym przypieczętowały pierwsze w obecnej formie, a drugie w całej historii mistrzostwo Hiszpanii.
Przed meczem Rojiblancas były w uprzywilejowanej sytuacji: mając tyle samo punktów co zawodniczki Barcelony, dysponowały lepszym bilansem bezpośrednich potyczek, dzięki czemu każde zwycięstwo nad ekipą z Kraju Basków dawało im tytuł. Colchoneras zrobiły swoje, ogrywają drużynę z San Sebastian dzięki szybko strzelonym golom przez Esther González i Amandę Sampedro. Podopieczne Ángela Villacampy z trybun głównego boiska treningowego głośno dopingowała liczna grupa kibiców.
Ostateczne piłkarki Atlético kończą sezon z trzypunktową przewagą nad Dumą Katalonii, gdyż ta przegrała w korespondencyjnym pojedynku na wyjeździe z Levante (1-2). W 30 kolejkach Rojiblancas pozostały niepokonane, notując 24 zwycięstwa i 6 remisów, co dało w sumie imponującą zdobycz 78 punktów. Colchoneras strzelił 91 goli, tracąc zaledwie 17. Najskuteczniejszą piłkarką w zespole okazała się Sonia Bermúdez, który uzbierała 32 bramki.
Dla pierwszej drużyny żeńskiej sekcji Atlético to pierwsze mistrzostwo Hiszpanii odkąd została ona reaktywowana w 2001 roku. Warto jednak przypomnieć, że jej wcześniejsza wersja także raz wywalczyła ten tytuł w sezonie 1989-90. W przyszłym sezonie Rojiblancas po raz drugi w historii zagrają w Lidze Mistrzyń.
Wcześniej Colchoneras powalczą jeszcze o Puchar Hiszpanii, którego będą zresztą bronić po tym, jak wywalczyły go przed rokiem. Do walki przystąpi osiem najlepszych drużyn hiszpańskiej ekstraklasy kobiet. Rywalizacja będzie toczyć się systemem pucharowym (tylko jeden mecz) w dniach 4-18 czerwca. Wszystkie spotkania zostaną rozegrane w ośrodku hiszpańskiej federacji w Las Rozas.
Wiele wskazuje na to, że piłkarki Atlético zaprezentują jutro trofeum przed meczem panów z Athletikiem Bilbao.
Brawa dla pań! Teraz trzeba dołożyć Puchar Hiszpanii i zdobyć tym samym dublet.