Po przyklepaniu awansu do półfinału Copa del Rey na Atlético czeka powrót do zmagań w lidze, gdzie rozpoczyna się właśnie runda rewanżowa. Na początek podopieczni Diego Simeone zmierzą się na wyjedzie z Alavés, które w tym tygodniu również świętowało awans do najlepszej czwórki Pucharu Króla.
Po piątkowym losowaniu obie ekipy są w odmiennych nastrojach. Rojiblancos mogą mówić o pechu, bowiem trafili oni najgorzej jak mogli, czyli na Barcelonę. Babazorros natomiast powalczą z Celtą, co pozwala im wierzyć, że po raz pierwszy w swojej 96-letniej historii awansują do finału Copa del Rey. Na razie jednak oba zespoły muszą wrócić myślami do Primera División, w której mają swoje cele do zrealizowania.
Colchoneros standardowo mierzą w trzecie miejsce, które jest obecnie tak odległe, jak już dawno nie było. Do pierwszej trójki w postaci Realu, Sevilli i Barcelony tracą odpowiednio osiem, siedem i sześć punktów, podczas gdy piąty Real Sociedad ma dokładnie tyle samo punktów. Jeśli Atlético chce uniknąć gry w sierpniowych eliminacjach do Ligi Mistrzów, musi się w drugiej rundzie znacznie poprawić zwłaszcza pod względem regularności, co zresztą na każdym kroku podkreśla Diego Simeone.
O zwycięstwo nad Alavés nie będzie jednak wcale łatwo, bowiem tegoroczny beniaminek spisuje się w obecnym sezonie bardzo dobrze. W tej chwili piłkarze Mauricio Pellegrino mają dziesięć punktów przewagi nad strefą spadkową i mogą pochwalić się jedną z najskuteczniejszych defensyw w całej lidze, lepszą m.in. od Athleticu Bilbao i Sevilli. Spora w tym zasługa wypożyczonego ze stolicy Theo Hernándeza, który znakomicie radzi sobie na lewej obronie nie tylko w destrukcji, ale i w ataku. Jedyny poważnym mankamentem wydają się być łapane przez niego kartki, gdyż na swoim koncie ma już siedem żółtych i jedną czerwoną.
Gra w Pucharze Króla odbija się na dyspozycji obu drużyn, co sprawia, że w ostatnim czasie zarówno Rojiblancos, jak i Babazorros kolekcjonują ligowe punkty w dość toporny sposób. Warto wspomnieć, że mecz zostanie rozegrany na trzecim – po El Molinón i Mestalla – najstarszym stadionie w Hiszpanii. Ma on dokładnie tyle samo lat co klub z Vitorii i przy okazji starć z Colchoneros jest dla niego dość szczęśliwy: Alavés na swoim terenie wygrało bowiem aż siedem z jedenastu potyczek z Atlético.
AKTUALNA FORMA
Deportivo Alavés:
vs. Alcorcón 0-0 (Copa del Rey)
vs. Leganés 2-2 (Primera División)
@Alcorcón 2-0 (Copa del Rey)
@Celta Vigo 0-1 (Primera División)
vs. Deportivo La Coruña 1-1 (Copa del Rey)
Atlético Madryt:
@Eibar 2-2 (Copa del Rey)
@Athletic Bilbao 2-2 (Primera División)
vs. Eibar 3-0 (Copa del Rey)
vs. Real Betis 1-0 (Primera División)
@Las Palmas 2-3 (Copa del Rey)
OSTATNIE POJEDYNKI NA MENDIZORROZIE
23 kwietnia 2006 – Primera División
Deportivo Alavés vs. Atlético Madryt 0-1
Antonio López
14 grudnia 2002 – Primera División
Deportivo Alavés vs. Atlético Madryt 2-0
Rubén Navarro, Adrian Ilie
27 lutego 2000 – Primera División
Deportivo Alavés vs. Atlético Madryt 2-0
Magno Mocelin, Radek Bejbl (sam.)
21 marca 1999 – Primera División
Deportivo Alavés vs. Atlético Madryt 2-0
Hermes Desio, Gerard López
6 stycznia 1982 – Copa del Rey
Deportivo Alavés vs. Atlético Madryt 1-2
Juanjo – Luis Cabrera, Miguel Ángel Ruiz
CAŁKOWITY BILANS NA MENDIZORROZIE
Primera División: 7 meczów; 2 zwycięstwa Atlético Madryt, 1 remis, 4 zwycięstwa Deportivo Alavés; bilans bramkowy 10-6 na korzyść Deportivo Alavés
Copa del Rey: 4 mecze; 1 zwycięstwo Atlético Madryt, 0 remisów, 3 zwycięstwa Deportivo Alavés; bilans bramkowy 13-5 na korzyść Deportivo Alavés
Ogółem: 11 meczów; 3 zwycięstwa Atlético Madryt, 1 remis, 7 zwycięstw Deportivo Alavés; bilans bramkowy 23-11 na korzyść Deportivo Alavés
Najwyższe zwycięstwo Atlético Madryt: 5-2 (1933, Primera División)
Najwyższe zwycięstwo Deportivo Alavés: 7-1 (1932, Copa del Rey)
PRZEWIDYWANE SKŁADY
Deportivo Alavés:
Mauricio Pellegrino ma pełen komfort w wyborze wyjściowego składu. Nikt nie jest kontuzjowany i nikt nie jest zawieszony. Argentyńczyk najprawdopodobniej zdecyduje się wystawić do gry optymalne zestawienie, w którym za poczynania ofensywne mają odpowiadać przede wszystkim Edgar Méndez, Ibai Gómez i Deyverson, a dostępu do własnej bramki bronić będą Kiko Femenía, Víctor Laguardia, Zouhair Feddal i Theo Hernández.
Atlético Madryt:
Poza standardowymi w ostatnim czasie absencjami Jana Oblaka, Tiago, Augusto Fernándeza i Thomasa, Diego Simeone musi radzić sobie bez zawieszonego za nadmiar żółtych kartek Gabiego. Wszystko wskazuje na to, że Cholo ma do wyboru dwa warianty: albo bardziej ofensywne ustawienie z Nicolásem Gaitánem i Yannickiem Carrasco na skrzydłach, albo bardziej defensywna strategia z José Giménezem w środku pola.
SĘDZIA: DANIEL OCÓN ARRÁIZ (LOGROÑO, LA RIOJA)
Po sześciu latach spędzonych na zapleczu ekstraklasy 36-latek awansował do elity hiszpańskich sędziów przed rozpoczęciem obecnego sezonu. Jak dotąd, w Primera División prowadził osiem pojedynków, w tym po jednym z udziałem Atlético i Alavés. Rojiblancos ograli w swoim spotkaniu Sporting Gijón (5-0), a Babazorros wygrali na wyjeździe z Osasuną (1-0). W LaLiga Santander pokazuje średnio 3,38 żółtej i 0,13 czerwonej kartki na mecz.
TRANSMISJA NA ŻYWO
Eleven HD (od 16:10, komentować będą Marcin Pawłowski i Marcin Gazda)