Nicolás Schiappacasse jutro przyleci do Madrytu, aby w końcu stać się pełnoprawnym piłkarzem Atlético, z którym już 2 lata temu podpisał promesę kontraktową. Teraz transakcja ma zostać sfinalizowana i Rojiblancos pozyskają jedną z największych pereł urugwajskiego futbolu, w postaci 17-latka, który już teraz reprezentuje swój kraj w kategorii U-20.
Zawodnik jest skrzydłowym, który może występować po obu stronach boiska, choć do tej pory preferował lewą flankę. Ponadto nie ma problemu z grą w środku. Nastolatek w sobotę pojawi się na Barajas, a w niedzielę wieczorem jest spodziewany w Los Ángeles de San Rafael, gdzie obecnie przebywają piłkarze wraz ze sztabem trenerskim.
Przeskok z ligi urugwajskiej do Europy wydaje się być zbyt dużym krokiem dla 17-latka i najprawdopodobniej gracz w przyszłym sezonie nie będzie członkiem pierwszej drużyny. Najrozsądniejszym wydaje się wypożyczenie do mniejszego klubu. Niemniej trzeba pamiętać, że mowa o graczu, który w wieku 15 lat występował w sparingach River Plate (Montevideo).
„Wadą” Schiappacasse było posiadanie jedynie urugwajskiego obywatelstwa, co może być kłopotem w LaLiga, gdzie zespoły obowiązuje limit trzech graczy non-UE. Sytuacja się zmieniła, gdyż gracz niedawno udał się do Włoch, gdzie uzyskał paszport tego kraju, więc zwiększył swoje szanse na pozostanie w Hiszpanii.