W spotkaniu z Celtą najważniejsze dla Atlético było zwycięstwo, które stanowiło pierwszą wiktorię w tym sezonie. Plamę po dwóch remisach z beniaminkami udało się zmyć w bardzo dobrym stylu po wbiciu czterech bramek rywalowi, których autorami byli Koke, Griezmann (dwie) oraz Correa.
Gdybyśmy chcieli przypomnieć sobie ostatnią wyjazdową potyczkę, w której Rojiblancos zaaplikowali rywalowi cztery bramki, musielibyśmy sięgnąć pamięcią aż do 16 grudnia 2014 roku. Wówczas podopieczni Diego Simeone mierzyli się na San Mamés z Athletikiem i zwyciężyli 4-1. Wtedy bohaterem był również Griezmann – autor hat-tricka. Co ciekawie, jedna z bramek była bardzo podobna do drugiego trafienia Francuza przeciwko Celcie. W obu przypadkach z prawej strony dośrodkował Juanfran, a El Principito wykończył akcję strzałem głową.
629 dni potrzebowali Colchoneros, aby ponownie urządzić sobie podobną goleadę. W międzyczasie cztery gole udało się wbić kilka razy na Vicente Calderón. O sile ofensywnej Atleti przekonali się: Real Madryt (4-0), Astana (4-0) oraz Betis (5-1).
Źródło: „Mundo Deprotivo”