Bramkarz Atletico Madryt jest zdania, że głównym czynnikiem porażki jego zespołu w ostatnim meczu La Liga z Realem Sociedad był moment, w którym Guilherme Siqueira otrzymał czerwoną kartkę.
Obrońca drużyny ze stolicy Hiszpanii został odesłany do szatni po tym, jak na początku drugiej połowy ujrzał dwie żółte kartki.
Real Sociedad strzelił zwycięską bramkę w 82 minucie, co zdaniem bramkarza Atletico było konsekwencją tego, że rywale grali z przewagą jednego zawodnika.
– „Po tym jak straciliśmy pierwszą bramkę, spotkanie zaczęło się nam komplikować” – powiedział Moya dziennikarzowi gazety AS.
– „Grało nam się ciężko. Potem przyszło jeszcze wyrzucenie z boiska Guilherme i to miało jeszcze większy wpływ na naszą grę.”
– „Nie sądzę, że brakuje nam siły ognia. Po prostu czasami nie idzie tak jak chciałbyś. Nam się nie udało i przegraliśmy.” – dodał.