Morata pojawił się na konferencji prasowej po wygranym meczy przeciwko Villarrealowi.
Owacja od kibiców. – Jestem bardzo szczęśliwy z gola i zwycięstwa i ze mogę tu być, tu gdzie chce być. Te punkty są bardzo ważne, musimy z naszego stadionu zrobić twierdzę, aby nie było tu łatwo przeciwnikom zdobywać punkty.
La Liga możliwa z Messim? – To trudne, musimy nadal pracować, trudno jest kiedy w drugiej drużyny jest zawodnik na takim poziomie. Musimy iść po swoje punkty i czekać aż oni zaczną przegrywać.
Czujesz się jak w domu. – Probuje pomagać mojej drużynie, przybyłem właśnie po to i jestem tu szczęśliwy. Dam z siebie wszystko w tej koszulce, strzelę czy nie. Muszę pomagać drużynie i trenerowi. Myślę tylko o walce i wygranych rzeczach w tej koszulce.
Adaptacja. – Juz trochę przyszedłem, bylem w wielu klubach. Potrzebowałem klubu i trenera, który mi zaufa, pozwoli grać… Dzięki temu tutaj nie mialem problemu z adaptacją, bardzo im za to wszystko dziękuję. Teraz myślimy juz o kolejnym meczu.
Cieszynka odnosząca się do VAR. – Zrobiłem lekki żart, bardzo mnie to wkurzało co działo się wcześniej. To tylko żarty, wiem ze trudno jest sędziować. Czasami robię to z moimi kolegami i trudno jest podejmować decyzje, trzeba ich rozumieć. Moja cieszynka to żart.