Noc Álvaro Moraty przed meczem nie była najlepsza, napastnik dostał wysokiej gorączki. Jednak wczoraj w czasie meczu przeciwko Villarrealowi świecił swoją wysoką formą, oraz zapisał się na listę strzelców.
Hiszpan był jednym z lepszych zawodników na boisku przeciwko Villarrealowi. Doczekał się gola, który w końcu, nie został anulowany (wcześniej strzelał juz przeciwko Realowi Madryt oraz Juventusowi, jednak oba gole zostały anulowane). Przy zejściu z boiska Morata, kiedy to zmieniał go Diego Costa, dostał owacje na stojąco od fanów rojiblancos.
Jednak występ Moraty w tym meczu nie był pewny, nowy nabytek Atléti w nocy z soboty na niedziele, dostał wysokiej gorączki. Álvaro również nadal zmagał się ze zwichnięciem prawego ramienia, którego nabawił się w starciu z Juventusem w Lidze Mistrzów. Jednak mimo przeciwności, Simeone wystawił Hiszpana w wyjściowej jedenastce.
Morata otworzył wynik na Wanda Estadio Metropolitano, wykorzystując dośrodkowanie Filipe Luísa. Krótko potem miał kolejną sytuacje aby powiększyć przewagę Atlético, jednak nie wykorzystał okazji. Oprócz strzelonego gola, napastnik zanotował bardzo dobry mecz, grając na wysokim poziomie. Znakomicie pomagał kolegom, również w defensywie. Był to jeden z lepszych zawodników Atléti w tym meczu.
Wypożyczony na 18 miesięcy zawodnik z Chelsea, fanom Atlético bardzo przypadł do gustu w zaledwie pięciu spotkaniach. Mimo, iż przed jego przyjściem do klubu był on krytykowany z powodu swojej przeszłości, która była związana z Realem Madryt.