Ważne zwycięstwo: – Bardzo chcieliśmy i potrzebowaliśmy wygrać. Traktujemy te trzy punkty jakby były ze złota. Wielu wydaje się, że łatwo jest wygrać na stadionie Rayo, ale tak nie jest. Przed nami mecz w środę i nic innego się dla nas nie liczy. Gdy nadchodzi Liga Mistrzów, wszystko inne schodzi na dalszy plan. Czeka nas wielkie spotkanie.
Juventus: – Zmierzą się ze sobą dwa wielkie kluby i myślę, że śmiało mógłby to być finał Ligi Mistrzów. To będzie ciekawa i intensywna rywalizacja dwóch mocnych zespołów.
Kluczowy moment sezonu: – Jesteśmy w grze w Lidze Mistrzów i w lidze. Walczymy na każdym możliwym froncie. Jesteśmy Atleti i zawsze chcemy wygrywać wszystkie mecze i zgarniać całą pulę.
Forma: – Z wielu powodów nie grałem przez około miesiąc. Na start musiałem stawić czoła wymagającym meczom przeciwko Betisowi i Realowi. Dziś udało mi się zanotować asystę, a tydzień temu strzeliłem gola, który ostatecznie jednak nie został uznany. Tydzień i dwa tygodnie temu wywalczyłem też rzuty karne, które także jednak nie zostały odgwizdane. Mogłem mieć już gola, asystę i dwie wywalczone jedenastki.
Gra z Costą i Griezmannem: – Są jednymi z najlepszych napastników na świecie. Muszę do nich zaadaptować i dostosować. Z naszej trójki jestem w klubie najkrócej, więc to ja muszę dopasować się do nich.