Dokładnie wczoraj o godzinie 24:00 mijał termin ostatecznego wykupu Miguela de las Cuevas’a ze Sportingu Gijon. Były skrzydłowy „Los Rojiblancos” został sprzedany do zespołu Manuela Preciado z opcją odkupu w ciągu dwóch lat, który minął wraz z końcem maja.
Miguel po pierwszym świetny sezonie w barwach nowego klubu, zdecydowanie obniżył swoją formę, co najprawdopodobniej zadecydowało o tym, że Miguel Angel Gil Marin wraz z Enrique Cerezo zdecydowali się nie składać oferty odkupu za Hiszpana.
Dobrą wiadomością dla kibiców „Los Colchoneros” jest także fakt, że Eduardo Salvio będzie reprezentował barwy Atletico w przyszłym sezonie. Tak, jak w przypadku Miguela, termin wykupu „El Toto” minął wczoraj, zaś działacze Benfiki Lizbona nie złożyli oferty za Argentyńczyka.
🙂 nareszcie dobra informacja 🙂
Co do Miguela to myślę, że nie jest zawodnikiem na Atletico. W Gijon dobrze mu idzie i życzę mu tam jak najlepiej.
Świetnie, że Salvio zostaje i prawdę mówiąc już mamy skrzydła (Toto na prawej, Reyes na lewej).
Głupota naszego zarządu nie zna granic. Dobrze, że w tym wypadku nie była brzemienna w skutkach.
No już od rana ciszę się informacją że Toto wraca.
No to nam się sytuacja coraz bardziej klaruje. Na szczęście nie będzie Beniteza, Salvio wraca, mamy dyrektora sportowego. Niestety do samego końca rynku transferowego będziemy czekać w sprawie największych gwiazd: Kuna, De Gei i Forlana. Forlan co prawda powiedział że chce zostać z czego się bardzo cieszę ale to tylko takie gadanie
No i to chodzi, żeby Salvio w przyszłym sezonie grał u nas i to tak, jak w tym roku w Benfice 😉
Swoją drogą to Benfica „odrodziła” nam już drugiego piłkarza 😀 Również Reyes przypomniał sobie u nich jak się gra w piłkę 😀 Może by tak Raula Garcię im wypożyczyć? 😛
Świetna informacja! Tylko teraz się zastanawiam, czy lepiej Salvio skrzydło-Piatti napad, czy na odwrót?
A gdzie tam Salvio, czy Piatti na napad? Oszalałeś? Nam trzeba typowego snajpera, jak Gameiro lub Osvaldo, którego z miłą chęcią bym zobaczył w trykocie Atletico.
P.S. Niemiec – GG.
Co nie oznacza, ze snajper ten musi byc osamotniony i że nie możemy grać 2 napastnikami, gdzie jeden pracuje na drugiego, który wykańcza…
Tak jak zresztą w zesżłym sezonie się to sprawdzało w zestawieniu Kun-Diego
Ja bym wolał 4-3-3 – Joel – Silvio, Miranda, Godin, Luis Filipe – Koke, Elias – Diego – Reyes, Osvaldo, Piatti.
Coś na styl Barcelony. Jeden typowy defensywny pomocnik w postaci Koke i pomagający mu Elias, który potrafi dobrze odebrać piłkę i ją rozegrać. No i typowy mediapunta, Diego a do tego typowy snajper Osvaldo z pomocą od Reyesa i Piattiego.
Czyli nie widzisz miejsca dla Salvio?
Wypożyczenie RG do Benfiki to nie głupi pomysł a jakby tam odzyskał formę to wycisnąć za niego ostatniego grosza;)
Myśle że Salvio mógłby grać na pozycji mediapunty. grali byśmy 4-4-2, ale zamiast dwóch defensywnych pomocników 1 i 1 do przodu. Na tą pozycję mamy Eliasa, Meride i właśnie Salvio.
Cudownie wręcz. Tzn. Benfica może nadal chcieć go wykupić, ale nie ma żadnych praw do Salvio, a my chyba nie zamierzamy go sprzedawać. Oby został, bo widzę w nim następcę Kuna.
Albo Salvio na szpicy, choć słabo mi się to widzi.
Jak dla mnie to najlepsze rozwiązanie w napadzie to Slavio/Piatti+jakiś egzekutor, najlepiej w postaci Osvaldo