Niedyspozycja Miguela Ángela Moyi sprawiła, że Atlético stanęło przed jeszcze jednym wyzwaniem kadrowym, jakim jest posiadanie odpowiedniego zmiennika dla Jana Oblaka. Doświadczony Hiszpan od dwóch lat był solidnym punktem w meczach, w których występował, więc Rojiblancos wypożyczyli Axela Wernera oraz André Moreirę, aby się ogrywali.
Obecnie numerem 2 został Bernabé Barragán, który nie przekonuje do siebie Diego Simeone. W tej sytuacji klub mógłby sprowadzić nowego bramkarza, ale priorytetem jest anulowanie umowy wypożyczenia Moreiry, który najbliższy sezon ma spędzić w Os Belenenses. Miguel Ángel Gil od soboty przebywa w Portugalii, gdzie negocjuje powrót 20-latka. Jeśli wszystko pójdzie po myśli Colchoneros, piłkarz powinien jutro stawić się na treningu w Madrycie.
Dla młodego bramkarza obecna przygoda jest już trzecim wypożyczeniem do ligi portugalskiej. W kampanii 2015/16 świetnie spisywał się w barwach CF União, ale w lutym doznał kontuzji łąkotki, która wykluczyła go z gry do końca sezonu.
Źródło: „Marca”
Nawet nie dopuszczałem takiej myśli do głowy. Niemniej propsuję. Młody by sobie pograł w CdR, a nawet jeśli Moya ostatecznie wróciłby szybciej, to w styczniu się Moreirę wypożyczy. Pół roku go nie zbawi, a będzie miał okazję na co dzień być obserwowanym przez Simeone.