Dziś mamy:24 September, 2024
26.09.2024, g. 21:00
La Liga (Hiszpańska Primera Division)
Celta Vigo vs Atletico Madryt
Do meczu pozostało:
2dn.20godz.36min.
13.70 X3.60 21.95 Odbierz 630 zł i typuj na eFortuna.pl Zarejestruj konto
Transmisja na żywo

Miguel Angel Gil: Będziemy starać się rozpowszechniać naszą markę w Azji

Miguel Angel Gil będzie dziś gościł w Katarze, gdzie m.in. wraz z Enrique Cerezo obejrzy towarzyski mecz pomiędzy Hiszpanią i Urugwajem. Jednak ostatnie dni menedżer Atletico Madryt spędził w Singapurze, który jest jednym z rynków, na który klub z Vicente Calderon chciałby wejść. Również Chiny są bardzo zainteresowane nawiązaniem współpracy z Rojiblancos. W każdym razie Miguel Angel Gil udzielił wywiadu azjatyckim dziennikarzom, w którym wypowiedział się głównie na temat tego, jak wygląda hiszpański futbol pod względem obecności na wschodnich terenach oraz co w najbliższej przyszłości planują w tej kwestii Los Colchoneros.

 

W opinii menedżera Atletico Madryt La Liga jest mniej-więcej o 15 lat opóźniona w stosunku do Premier League w zakresie działań marketingowych w Azji. – Real sprzedaje tam bardzo dużo swoich koszulek, ale większość z nich nie jest oryginalnymi produktami. Trzeba to zmienić, trzeba stworzyć warunki do normalnej współpracy. Na pewno dobrym jest to, że w przeciągu ostatnich dwóch lat hiszpańskie zespoły powoli uwzględniają w swoim kalendarzu wycieczki do Azji.

 

– Nie chcemy odstawać i również robimy wszystko, żeby stopniowo rozpowszechniać naszą markę na tym kontynencie. Mamy podpisane umowy, w których naszymi partnerami są m.in. Shanghai Shenhua z Chin, Al Ain z Abu Dabi czy też Muangthong United z Tajlandii. Ten ostatni klub przysłał zresztą do nas jednego z swoich najlepszych zawodników, Teerasila Dangdę, który trenował z Atletico przez kilka tygodni. Myślę, że w najbliższych latach możemy się spodziewać, że w składzie Rojiblancos będą obecni bardzo dobrzy piłkarze z Azji – dodał.


Miguel Angel Marin przyznał także, że w sierpniu podopieczni Diego Simeone wybiorą się do Singapuru, by tam zagrać towarzysko z drużyną Lwów. – Wyjazd ten jest powiązany z działaniem Fundacion de Peter Lim, która pomaga młodym ludziom spełniać ich sportowe marzenia. Dostaliśmy od nich zaproszenie i nie mogliśmy odmówić. Współpracujemy z tą organizacją od kilku lat. Jeśli chcemy się rozwijać i zwiększać nasze przychody, to musimy otworzyć się na rynek azjatycki, sprzedawać tam prawa telewizyjne tak, by jak najbardziej na tym zyskać.

 

– Nowe przepisy umożliwią zmniejszenie finansowego dystansu, jaki obecnie dzieli resztę ligi od Barcelony i Realu. Wystarczy porównać nasz budżet (120.000.000 €) do ich (ok. 500.000.000 €), by zobaczyć, jak wielkie są dysproporcje i jak bardzo uniemożliwiają one jakąkolwiek rywalizację. System, który wejdzie w życie już niedługo pozwoli na negocjowanie praw telewizyjnych nie oddzielnie, a razem, w ramach całej ligi hiszpańskiej. Jestem pewien, że wpłynie to na poprawę sytuacji w La Liga, która zacznie być bardziej konkurencyjna dla pozostałych drużyn.

 

Na koniec menedżer Atletico Madryt odniósł się do ewentualnego powrotu Fernando Torresa na Vicente Calderon. – Nie wiemy co przyniesie przyszłość, ale tutaj na pewno jest jego dom i zawsze może tu wrócić i grać. Trzeba jednak pamiętać, że jeden piłkarz nigdy nie gwarantuje sukcesów. Są one warunkowane tylko i wyłącznie wspólną pracą trenera i wszystkich zawodników. Im większa jedność w zespole, tym większe szanse na powodzenie.

 

Podsumowując, wielce prawdopodobne jest to, że w sierpniu tego roku Rojiblancos zagrają nie tylko w Singapurze, ale również w Chinach i w Tajlandii, co miałoby być pierwszym azjatyckim tournee w historii klubu. Szczegóły takiej wyprawy będą pewnie stopniowo ustalane, ale wydaje się, że na jakiś czas stanie się to stałym elementem przedsezonowych przygotowań Atletico Madryt.



Share
0 0 Głosy
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najlepsze
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Urban
Urban
2024 lat temu

Dobrze Gil kombinuje i mądrze prawi.

Marc
Marc
2024 lat temu

Dawać Torresa.

Niemiec
Niemiec
2024 lat temu

Bardzo dobrze, Azja to dla nas czysty pieniądz, cieszy mnie, że umiemy wykorzystać pewne okazje, a tym bardziej, że wciąż szukamy nowych rynków.

@ Marcio, nie wiem, czy mówisz poważnie, ale ja czekam na niego z otwartymi ramionami, czy to teraz, czy za rok, czy za trzy.

Manian
Manian
2024 lat temu

Ja tam mam nadzieję, że to całe tournee nie zaważy na gorszej formie. No, ale rozumiem zdobywanie nowych rynków.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.

0
Chcielibyśmy wiedzieć co o tym sądzisz, zostaw komentarz!x