Dziś mamy:20 September, 2024
22.09.2024, g. 21:00
La Liga (Hiszpańska Primera Division)
Vallecano vs Atletico Madryt
Do meczu pozostało:
2dn.10godz.9min.
14.75 X3.30 21.80 Odbierz 630 zł i typuj na eFortuna.pl Zarejestruj konto
Transmisja na żywo

Mecze ostatniej szansy – kto wywalczy miejsce na Vicente Calderón?

Sezon nieubłaganie zbliża się do końca, a przed piłkarzami Atlético pozostało do rozegrania 6 lub 7 spotkań, w zależności od tego, czy uda się dotrzeć do finału Ligi Mistrzów. Patrząc na dokonania ekipy z Madrytu w obecnej temporadzie trzeba jasno powiedzieć, że to kolejny fantastyczny rok pod wodzą Diego Simeone, a jeśli w ostatecznym rozrachunku Atleti sięgnie po jakieś trofeum – będzie to kolejny powód, by trenerowi postawić pomnik.

I właśnie te wspomniane kilka meczów do zamknięcia rozgrywek może być kluczowe dla zawodników, którym z różnych powodów nie wiedzie się w tym sezonie najlepiej i nie mogą czuć się do końca pewni swojego losu. Przeszkadzały im słaba forma, kontuzje lub silna konkurencja ze strony pozostałych piłkarzy. Przyjrzyjmy się więc tym, których przyszłość rozstrzygnie się w najbliższych kolejkach.

Fernando Torres

Podczas zimowego okienka transferowego wiele mówiło się o tym, że El Niño ma na swoim stole kilka ofert z różnych kierunków świata, m.in. z Chin i USA. Torres prezentował się wówczas bardzo słabo, a o jego nieskuteczności  można było napisać powieść, której fabuła zaczynałaby się jeszcze w Londynie. Wydawało się, że mimo wielkiego szacunku jakim wciąż cieszy się on na Vicente Calderon, będą to jego ostatnie miesiące nad Manzanares. Sugerowały to nawet ostrożne wypowiedzi Diego Simeone, a także brak wyraźnego stanowiska zajętego przez klub, który nie zdecydował się zaoferować swojej legendzie opcji podpisania kontraktu.

Jednak od tego momentu oglądamy zupełnie innego napastnika. Torres postanowił wziąć się do ciężkiej pracy i jeszcze raz spróbować udowodnić sobie i światu, że nie było przypadkiem wymienianie go swego czasu w gronie najlepszych w Europie. Ta sztuka udała mu się znakomicie – od meczu z Eibarem (6 lutego) zdobył 7 bramek w La Liga oraz jedną w Lidze Mistrzów, sprawiając tym samym, że Luciano Vietto na dłużej przykleił się do ławki rezerwowych.

Patrząc z tej perspektywy, wydaje się, że jeśli utrzyma on obecną formę, kwestią czasu będzie propozycja umowy, przedłużającej pobyt najmłodszego kapitana w historii klubu na Vicente Calderón.

Statystyki z sezonu: 37 spotkań / 1937 minut / 10 bramek / 3 asysty / minut na 1 bramkę: 194 /

Luciano Vietto

Przychodząc do Atletico miał za sobą znakomity debiutancki sezon w Villarrealu, w którym dał się poznać jako błyskotliwy napastnik, wchodzący bez kompleksów przez drzwi do europejskiego futbolu. Dodatkowo znajomość z Simeone z czasów, gdy trenował on zespół argentyńskiego Racingu, miała być dobrą pozycją wyjściową do walki o skład w czerwono-białych barwach.

Młody Argentyńczyk rzeczywiście miał sporo okazji do prezentacji własnych umiejętności, niestety wynikało to głównie ze słabości jego konkurentów. Trudno inaczej wytłumaczyć to, że tak często pojawiał się na murawie, gdyż statystyki w żadnym stopniu go nie broniły. Nawet debiutancka bramka, zdobyta w prestiżowym pojedynku z rywalem zza miedzy nie mogła tego zmienić, a jeśli dobrze przyjrzeć się tamtej sytuacji – Vietto był bliski przestrzelenia pustej bramki. Stres w jego poczynaniach był aż nadto widoczny.  Miewał oczywiście przebłyski, jak np. w meczu Ligi Mistrzów przeciwko Benfice, gdy zanotował bramkę i asystę przy golu Saúla, jednak to zdecydowanie za mało jak na piłkarza, który kosztował Materace 20 mln €.

Cholo podkreślał jakiś czas temu w wywiadzie, że Luciano może i nie strzela bramek, ale „daje drużynie lepsze zgranie w ataku”. Choć można przyznać w tej kwestii rację trenerowi, była to raczej próba obrony zawodnika niż faktyczne docenienie jego pracy na boisku, gdyż od kilku spotkań regularnie przesiaduje on na ławce rezerwowych. Sytuacja Vietto staje się coraz gorsza i niewykluczone, że jeśli nie nastąpi jakiś niespodziewany wybuch formy, młodzian może udać się na wypożyczenie lub nawet zostać sprzedany. Zainteresowanie jego usługami wyrażał już Inter Mediolan.

Statystyki z sezonu: 27 spotkań / 1370 minut / 3 gole / 5 asyst / minut na 1 bramkę: 457 /

Tiago

Zaczynał podobnie jak w poprzednich sezonach, będąc kluczowym zawodnikiem zespołu. Jednak poważna kontuzja odniesiona w listopadowym spotkaniu przeciwko Espanyolowi spowodowała, że pozostanie doświadczonego Portugalczyka w Madrycie nie jest do końca pewne. Zwłaszcza, że jego absencję znakomicie wykorzystał Saúl Niguez, a w dodatku na jego pozycję zostało zakupionych dwóch piłkarzy – Augusto Fernández i Matías Kranevitter.

Głównym problemem może być tutaj forma Tiago. Nie wiadomo czy ciało 35-letniego pomocnika dojdzie do takiej sprawności, jaką prezentował przed kontuzją i czy będzie jeszcze przydatny drużynie. Grający dla Rojiblancos (prawie) nieprzerwanie od ponad 6 lat piłkarz wrócił ostatnio do normalnych treningów, co może być dla niego dobrym prognostykiem na końcówkę kampanii.

A co w przypadku, jeśli nie uda się zregenerować w dostatecznym stopniu? Kontrakt weterana kończy się 30 czerwca i bardzo prawdopodobne, że będzie to również koniec jego niezwykle bogatej kariery.

Statystyki z sezonu: 18 spotkań / 1431 minut / 1 gol / 2 asysty / przechwyty na mecz: 2.4 / odbiory na mecz: 2.3 / podania kluczowe na mecz: 0.5/

Óliver Torres

Po odejściu Ardy Turana kreowany był na jego naturalnego następcę. Wracał wówczas z wypożyczenia z FC Porto, gdzie zaprezentował się znakomicie i okrzyknięto go jednym z największych odkryć sezonu w Portugalii. Simeone obdarzył go sporym kredytem zaufania i bez wahania wrzucił do pierwszego składu. Młody rozgrywający nie poradził sobie jednak z powierzonym zadaniem, a głównym problemem był brak konkretów, czyli liczb. Nie najlepiej radził sobie również pod względem fizycznym, nawet mimo solidnego nabrania masy mięśniowej w okresie wypożyczenia.

Z czasem Simeone coraz rzadziej wystawiał wychowanka, częściej korzystając z umiejętności bardziej przebojowego Carrasco, który był w tym czasie na fali wznoszącej. W pewnym momencie, a dokładnie po meczu z Rayo Vallecano w 17 kolejce, Óliver  tak rozczarował swoją grą Cholo, że ten postanowił odsyłać go na trybuny aż 4 ligowe mecze z rzędu. Hiszpan musiał zadowolić się grą w Copa del Rey.

W późniejszym okresie Torres dostawał częste szanse, ale wchodząc na ostatnie minuty z ławki. W międzyczasie przyplątała się kontuzja i dłuższy rozbrat z piłką, wrócił dopiero na spotkanie z Granadą, gdzie tak jak zwykle wniósł trochę ożywienia do gry. O tym, że wychowanek Rojiblancos jest ponadprzeciętnym talentem nie trzeba nikogo przekonywać, jednak teraz nastąpi ostateczna weryfikacja jego przydatności dla zespołu. Óliver ma sporą szansę – w słabszej dyspozycji znalazł się wcześniejszy beneficjent jego gorszej formy, czyli Yannick Carrasco. Idealna okazja, by pokazać, że może być ważnym elementem taktycznej układanki, a nie kolejnym trybikiem maszyny.

Statystyki z sezonu: 32 spotkania / 1282 minuty / 1 gol / 3 asysty / dryblingi na mecz: 0.6 / podania kluczowe na mecz: 0.8 /

Thomas Partey

Po powrocie z udanego wypożyczenia do Almerii bardzo długo czekał na jakąkolwiek szansę, najczęściej oglądając poczynania kolegów z wysokości trybun. Doczekał się jednak swoich 5 minut i z marszu je wykorzystał. Pierwszy raz pojawił się na placu gry w meczu, w którym fatalnej w skutkach kontuzji nabawił się Tiago i można było zauważyć, że młodemu Ghańczykowi nie brakuje ochoty do zaprezentowania umiejętności. Wchodząc w końcówkach kolejnych spotkań zawsze wprowadzał ożywienie w ofensywie, aż w pojedynku z Rayo Vallecano wyprowadził akcję, która pozwoliła otworzyć wynik tego bardzo zaciętego starcia. Okazał się również decydujący zdobywając bramkę na wagę 3 punktów w następnej kolejce przeciwko Levante.

Wraz z Ángelem Correą stanowili duet super rezerwowych, na których w ciemno mógł stawiać Simeone, gdy gra nie układała się po myśli Colchoneros. Jednak to, co zdawało egzamin gdy czarnoskóry pomocnik pojawiał się z ławki, nie do końca sprawdzało się, gdy wychodził on w podstawowym składzie. Jego kariera w klubie nieco przystopowała, na dodatek w lutym również jemu przytrafiła się kontuzja i obecnie nie do końca wiadomo, co zrobi z nim Simeone po zakończeniu sezony. Wczoraj, ku zaskoczeniu wszystkich, postawił na Thomasa w trudnym meczu na San Mamés od pierwszych minut. Jak się spisał? W szkolnej skali ocen można wystawić mu 3. Na pewno nie zawiódł i pokazał, że przy natłoku meczów może być solidną alternatywą dla podstawowych graczy.

Statystyki z sezonu: 18 spotkań / 725 minut / 3 gole / 1 asysta / podania kluczowe na mecz: 0.4 / dryblingi na mecz: 0.6 /

Matías Kranevitter

Jego transfer to wyraz myślenia o przyszłości zespołu, gdy drużynę opuszczą doświadczeni środkowi pomocnicy. Argentyńczyk uznawany w swoim kraju za spory talent często porównywany jest do Javiera Mascherano. W klubie pojawił się pod koniec grudnia i po miesiącu adaptacji do treningów i zapoznaniu się z resztą zawodników, Simeone powoli dawał mu grać. Trudno jednak ocenić jego występy – nie popełniał błędów, ale nie było też zapowiadanej znakomitej gry w odbiorze i długich przerzutów, momentami znikał z pola widzenia.

W ostatnim tygodniu Atletico zgodziło się wysłać Kranevittera na Igrzyska Olimpijskie, dodatkowo ma on szansę zagrać ze swoją reprezentacją w Copa América. Taki natłok obowiązków reprezentacyjnych może sprawić, że przegapi on sezon przygotowawczy Rojiblancos, a wówczas o skuteczną walkę o miejsce w drużynie może być naprawdę trudno. Korzystnym rozwiązaniem może okazać się wypożyczenie do słabszej drużyny Primera División.

Statystyki z sezonu: 7 spotkań / 445 minut / 0 goli / 0 asyst /

Dla tych zawodników zbliżają się ważne tygodnie w ich karierach. Nie jest tajemnicą, że u Simeone nie gra się za zasługi i łatwiej jest wypaść ze składu za jeden słabszy mecz niż na stałe wejść do jedenastki rozgrywając 3 dobre mecze z rzędu. Cholo docenia jednak ciężką pracę. Komu nie zabraknie motywacji do walki, na pewno nie zostanie przez niego skreślony.



Share
0 0 Głosy
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najlepsze
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Manian
Manian
2024 lat temu

Dobry tekst. Ładnie wszystko wyłożone, statystyki dostosowane do pozycji na boisku.

Co do tematu felietonu, myślę, że Torresa moŻemy wykreślić z tej listy. Thomas raczej też dostanie od Simeone kolejną szansę. Serce mi krwawi, kiedy myślę o odejściu Olivera. Pozostali są wielką niewiadomą, sytuacja Kranevittera trochę uzależniona od Tiago.

WiliamWales
WiliamWales
2024 lat temu

Dla mnie Torres ostatnimi występami wywalczyl kontrakt, z niezdarnego w początkowej fazie sezonu w koncu stał sie tym Fernando na ktorego kazdy kibic Atleti czekał, a u niego samego widac tą pewność w grze z dawnych lat 😉 Co do reszty wymienionych w artykule to na pewno Thomas rowniez zasłuzyl na pozostanie i walke o skład, badz tez o jak najwieksza ilosc minut. Tiago sezonu na wysokich obrotach raczej juz nie wytrzyma, poza tym patrzac na to co gra Saul, nie wyobrazam sobie zeby portugalczyk zająl jego miejsce. Z drugiej strony jego umiejętności i doświadczenie przydadza sie bez straty w… Czytaj więcej »

Jaro95
Jaro95
2024 lat temu

Przy warunkach fizycznych i naszym systemie gry dla Olivera ciężko znaleźć miejsce w składzie. Szkoda by było, żeby taki talent szlajał się ciągle na wypożyczeniach, dlatego niewiem czy nie lepiej by było gdzieś go sprzedać. Chyba że zacznie wpierdalać sterydy to znalazłoby się dla niego miejsce na środku pomocy.

Stazx
Stazx
2024 lat temu

Oglądałem mecz w Bilbao i strasznie zawiodłem się na Thomasie. Wszyscy piszą na stronie jaki to kozak, a on zalicza mnóstwo strat i niecelnych podań.

Thorgal
Thorgal
2024 lat temu

Paparoth szacuneczek-tekst ekstraklasa

Sayor28
Sayor28
2024 lat temu

Staszku, eee tam jak na 22 latka nie grając typowego DM/CM, a zawodnika od pchania piłki do przodu, nie jest źle. Gorzej jakby takie piły grał jako defensywny pomocnik. Z taktycznego punktu widzenia pewnie ma pozwolenie na grę na większym ryzyku ot i co. Pozdrawiam Cię serdecznie. 🙂

Świetny tekst.

Lamberry
Lamberry
2024 lat temu

Vietto, Thomas i Kranevitter jak najbardziej na wypożyczenie, chociaż to czy ostatnia dwójka zostanie wypożyczona czy też tylko jeden z nich pójdzie powinno być zależne od dyspozycji Tiago. Gdy on powróci do odpowiedniego poziomu, wówczas środek pola będziemy mieli wystarczająco obstawiony (Tiago, Gabi, Saul, Augusto ew. Koke) – nie ma sensu marnować szansy do gry naszym młodym środkowym pomocnikom. O talencie Olivera można dużo mówić. Póki co jest to największa porażka Simeone w pracy z zawodnikami, że nie potrafi wkomponować tak kreatywnego i de facto potrzebnego nam zawodnika. Oliver byłby naszym remedium na częste braki w grze ofensywnej i mam… Czytaj więcej »

Torres94
Torres94
2024 lat temu

Ja widziałbym to tak:
Zostawić: Torres, Thomas
Wypożyczyć: Oliver
Sprzedać: Vietto
Sytuacja Kranevittera zależna od tego co stanie się z Tiago. Ja bez względu na decyzje ws. Portugalczyka oddałbym Matiasa na wypożyczenie, bo i tak mało gra, a w środku mamy bogactwo.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.

0
Chcielibyśmy wiedzieć co o tym sądzisz, zostaw komentarz!x