Już w najbliższą sobotę Rojiblancos zakończą rozgrywki ligowe, podejmując na Vicente Calderón ekipę Celty Vigo. Będzie to ostatni mecz przed najważniejszym w tym sezonie finałowym spotkaniem Ligi Mistrzów, które odbędzie się w Mediolanie. Hiszpański dziennik AS twierdzi na łamach swojej strony internetowej, że może to być również pożegnanie z niektórymi piłkarzami.
Oczywiście chodzi tu m.in. o Ólivera Torresa. Młody pomocnik rozpoczął sezon otrzymując od Simeone kredyt zaufania, jednak nie poradził sobie z powierzonymi zadaniami i jeśli pojawiał się później na boisku, to jedynie w roli zmiennika. Jego sytuacja w Atlético nie jest do końca jasna, znajduje się obecnie w orbicie zainteresowań kilku klubów, które wciąż widzą w nim jakość, jaką prezentował w Villarrealu czy FC Porto.
Kolejnym z zawodników z podobnymi problemami jest Luciano Vietto. Argentyńczyk trafił nad Manzanares latem ubiegłego roku za 20 mln € i nie potrafił wkomponować się w drużynę. 3 bramki strzelone we wszystkich rozgrywkach muszą być wielkim rozczarowaniem, w porównaniu do 20 goli zdobytych jeszcze dla Żółtych Łodzi. Biorąc pod uwagę inwestycję, jakiej klub dokonał zakupując napastnika, wydaje się, że najlepszym wyjściem byłoby wypożyczenie. W Atlético może nie mieć szansy na rozwój, gdyż planuje się ponoć zakup dwóch snajperów.
Niejasna jest również przyszłość dwóch piłkarzy, którzy pełnią rolę jedynie uzupełnień w składzie. Moyá i Gámez nie otrzymywali w tym sezonie wielu szans, a ich kontrakty wygasają za rok, w związku z czym klub może chcieć coś jeszcze na nich zarobić w letnim okienku.
Bardzo możliwe, że część z tych zawodników zobaczymy na boisku w sobotnim starciu od pierwszych minut. Jeśli ma to być dla któregoś z nich pożegnanie, klub musi dokładnie rozważyć, czy Colchoneros będą w stanie, w obliczu możliwego zakazu transferowego, poradzić sobie w przyszłym sezonie ze zmniejszoną kadrą.