Jak donoszą hiszpańskie media, Mario Mandžukić przejdzie jutro o 9.00 operację złamanego nosa. Chorwat nabawił się tego urazu już w 4. minucie wczorajszego meczu z Olympiakosem (2-3) po tym, jak łokciem uderzył go Pajtim Kasami. Mimo to, 28-latek pozostał na boisku aż do kocowego gwizdka i strzelił nawet pierwszego gola dla Atlético Madryt. Po operacji czeka go około dwutygodniowa przerwa.
Twardziel.
Co ciekawe, Mandżu dziś normalnie trenuje.
Kozak. Atleti to drużyna dla gości z jajami i koleś pod tym względem pasuje. Ciekaw jestem Raula Jimeneza z Celtą.
Ja bym rzucił na szpicę RG, bo Jimenez niestety na razie bardzo, bardzo przeciętnie. Za plecami Koke, Arda i Griezmann.
Kurde sorry Dylan że napisałem o tym na SB, nie widziałem newsa :/
Dla mnie będzie ciężko, Mandzukic nie grał jakoś super, ale na pewno dawał więcej niz Jimenez, osobiście wole Hectora jeśli może grać lub RG.
Pomysł z RG na szpicy jest całkiem sensowny, bo Jimenez to chyba zapomniał jak się gra i dopiero zaczyna to sobie przypominać. Nasz drugi kapitan mając za plecami Ardę, Koke i Gricusia, może coś ustrzelić, a już na pewno cały kwartet coś tam wykombinuje.
No a Mandżu to twardziel. Wiadomo o tym nie od dziś. 😉
Swoją drogą to widzę, że Dylan wprowadził tutaj niezły terror, skoro za byle wpis na SB trzeba przepraszać. 😛
W końcu tyran.
Haha nie no po prostu dodałem informację o tym na SB i po chwili zobaczyłem ze jej nie ma, wchodzę na główną, a tam news o tym 😀 Więc przeprosiłem bo trochę mój błąd i nasz szanowny administrator miał przeze mnie więcej roboty 😀
Nie no kuźwa bez jaj Raul Jimenez musi się trochę rozkręcić i mecz z Celtą może być dobrą okazją. Typ w pilkę grać umie i pokazał to chocby z Sampdorią. W pierwszym meczu na SB miał prawo się zesrać trochę ze strachu, to byl blad go wystawiać w pierwszym skladzie.
Będzie dobrze – keep calm and trust Cholo.