Mario Mandžukić jest niezwykle walecznym i silnym piłkarze, co w różnych wywiadach już nie raz podkreślali jego nowi koledzy z Atlético Madryt. Dziś Chorwat po raz kolejny potwierdził, że nic nie jest w stanie go złamać. Choć do treningów z grupą miał wrócić dopiero jutro, to już dziś pojawił się w ośrodku Majadahonda i odbył krótkie zajęcia na siłowni, a następnie obejrzał część meczu zespołu rezerw.
Przypomnijmy, że w czwartek 28-latek przeszedł operację złamanego nosa. Kontuzji doznał na początku wtorkowego spotkania z Olympiakosem. Mimo to, na boisku spędził pełne 90 minut i strzelił nawet gola. W piątek po południu opuścił klubową klinikę. Teraz będzie powoli wracał do pracy na pełnych obrotach. Do dyspozycji Diego Simeone powinien być na mecz z Juventusem, choć niewykluczone, że będzie w stanie zagrać już w starciu z Sevillą.