Nie od dziś wiadomo, że Julen Lopetegui mocno zabiega to, by Lucas Hernández grał dla reprezentacji Hiszpanii. Jak informuje MARCA, młody obrońca w końcu się na to zdecydował i dał selekcjonerowi zielone światło.
Jedyną przeszkodą jest w tej chwili brak paszportu. 21-latek urodził się w Marsylii, jednak dorastał przede wszystkim w Madrycie, wychowując się w szkółce Atlético. Odpowiednie dokumenty zostały złożone już jakiś czas temu, ale hiszpańska federacja we współpracy z rządem chcą nadać procesowi tryb ekspresowi, dzięki czemu utalentowany defensor mógłby pojechać z La Roja na Mundial do Rosji.
Możliwość znalezienia się w kadrze na mistrzostwa świata jest zresztą jednym z najważniejszych argumentów, które przekonały Lucasa Hernándeza. Do tej pory czekał on na szansę w reprezentacji Francji, ale Didier Deschamps nigdy nie wyraził nawet zainteresowania młodym obrońcą. Także teraz trudno oczekiwać, by selekcjoner Trójkolorowych chciał za wszelką cenę zablokować grę 21-latka w reprezentacji Hiszpanii.
Pierwszymi trzema stoperami w talii Julena Lopeteguiego są Sergio Ramos, Gerard Piqué i Nacho Fernández. Stawkę teoretycznie zamyka Marc Bartra, ale opiekun La Roja wolałby mieć w Rosji na ławce Lucasa Hernándeza. Na razie wszyscy w otoczeniu La Roja są pełni nadziei, że defensor Atlético otrzyma hiszpański paszport na czas.