Szkoleniowiec Atletico Madryt, Gregorio Manzano pojawił się wczoraj na konferencji prasowej poprzedzającej dzisiejszy mecz III rundy eliminacji Ligi Europy z norweskim Stromsgodset. Na samym początku, Manzano nawiązał do poprzedniego etapu swojej kariery. „To dla mnie ważny dzień. Pamiętam moją ostatnią konferencję w tej sali i ostatni mecz na tym stadionie. Ale teraz rozpoczyna się nowy etap. Jestem podekscytowany moim powrotem.”
„Kun nie jest wśród piłkarzy, którymi dysponujemy. Myślę, że jego nieobecność nie wpłynie na grę zespołu” – przyznał Gregorio Manzano. Trener Atleti został zapytany o Diego Forlana. „Wiemy, że Diego rozegrał wiele meczów ale przychodzi żeby pomóc”.
– Jesteśmy dobrze przygotowani. Po 24 dniach przygotowań jesteśmy w dobrym momencie, choć prawdą jest, że brakuje nam kilku rzeczy. Zespół jest przygotowany pod względem fizycznym. Chcemy zagrać na wysokim poziomie.
Trener Atletico nie ujawnił składu, w jakim wyjdzie na murawę Vicente Calderón jego zespół, ale potwierdza, że Colchoneros zagrają w ustawieniu 4-4-2. „Zagramy 4-4-2 ponieważ mamy więcej opcji w ofensywie. Gracze, którzy przybyli później – Adrian i Tiago zostali powołani, lecz musimy być ostrożni” – stwierdził Mister.
– Najlepiej byłoby się udać do Norwegii z dobrym wynikiem. Musimy jednak zachować zimną krew.
Forlan cały mecz w ataku? Nie widzę innej opcji, chyba że zagra Pedro lub przejdziemy w trakcie na 4-5-1. Tak czy inaczej oznacza to pełne 90 minut dla Adriana. Ekstra!