Gregorio Manzano pojawił się na konferencji prasowej przed meczem ze Sportingiem Gijon. Spotkanie z mediami odbyło się o nietypowej porze, przed treningiem „Los Colchoneros”, podczas gdy zawsze było to po porannym treningu drużyny.
Manzano poruszył kwestię kontuzji Diego, który ostatecznie nie znalazł się w kadrze meczowej na dzisiejsze spotkanie – Jego występ był ryzykowny, a nie chcieliśmy pogłębiać jego urazu. Myślę, że w sobotę jednak zagra. Czy będziemy go w stanie zastąpić? Odpowiedź można wysunąć po meczu z Racingiem, kiedy opuścił boisko, a my nadal prowadziliśmy grę.
O szansach w meczu ze Sportingiem powiedział – Obecnie nie zdobyli żadnego punktu w lidze. Wiem jednak z doświadczenia, że nie można w żadnym wypadku lekceważyć rywala, musimy walczyć o każdą piłkę, nie odpuszczać nawet na minutę.
Niewątpliwie dwa zwycięstwa drużyny Atletico wywołały euforię wśród kibiców, nie tylko ze względu na wyniki, ale także na styl w jakim klub z Vicente Calderon rozprawia się z rywalami – Jestem niezwykle zadowolony, że nasi kibice są szczęśliwi. Nasi nowi gracze zaczynają zgrywać się z drużyną. Nie chcę, aby euforia i radość upadła, jednak wszystko trzeba potwierdzić na boisku. Musimy zrobić to co do nas należy, czyli zwyciężyć w kolejnym spotkaniu. Szczególnie, że jest to mecz na własnym obiekcie, a tutaj nie możemy gubić punktów, a trzeba pamiętać o jednej niespodziance w tym sezonie.