Gregorio Manzano pojawił się dziś na konferencji prasowej. Hiszpański szkoleniowiec Atletico Madryt na początku odniósł się do kontuzji Ardy Turana i Silvio. „Kontuzje to normalna rzecz w piłce nożnej. Teraz musimy mieć nadzieje, że wszyscy zawodnicy z urazami szybko wrócą do gry.”- powiedział.
Manzano także przyznał, że Radamel Falcao oraz jego rodak Luis Perea są zmęczeni podróżą z Ameryki Południowej do Hiszpanii. Warto wspomnieć, że mieli oni dołączyć do drużyny i wznowić treningi już wczoraj, jednak z powodu opóźnienia samolotu dopiero dziś zjawili się w miasteczku sportowym w Majadahonda. „Falcao i Perea dotarli do klubu cali i zdrowi, jednak są oni trochę zmęczeni podróżą. Być może jest to spowodowane zmianą strefy czasowej.”- dodał trener.
Także były szkoleniowiec Sevilli poruszył temat kontuzji Silvio oraz Juanfrana, który miałby go zastąpić na prawej stronie obrony. „Zrobiliśmy testy, na których Juanfran grał na prawej stronie defensywy i radził sobie całkiem nieźle. Być może skorzystamy z takiej opcji jeśli Silvio nie da rady grać.”
Gregorio Manzano wypowiedział się następnie o jutrzejszym starciu ligowym z Granadą. „To będzie trudny mecz na trudnym terenie, gdzie już poległa taka ekipa jak Villarreal. W tym pojedynku na pewno nie dostaniemy darmowych trzech punktów.”
Także Hiszpan był zadowolony po dzisiejszym losowaniu par 1/16 finału Copa Del Rey, w których los przydzielił Los Colchoneros do Albecete Balompie. „Ogólnie to jestem zadowolony z wyników losowania. Głównie jestem zadowolony z tego, że nie będziemy musieli daleko podróżować.”- zakończył.