Juventus i Atlético doszły do porozumienia w sprawie transferu Chorwata do drużyny mistrza Włoch. Bałkański napastnik po przejściu testów medycznych podpisał kontrakt z włoskim klubem opierający na 3,5 miliona euro za sezon. Los Rojiblancos za swojego napastnika otrzymają 19 milionów euro, które zostanie przelane w trzech ratach. Umowa uwzględnia również dodatkowe opłaty, które przy wystąpieniu odpowiednich czynników mogą zwiększyć daną kwotę o dodatkowe 2 miliony euro.
Atlético początkowo chciało wstrzymać transfer do 1 lipca, gdyż ciągle czeka na potencjalne sankcje ze strony FIFA spowodowane nieprawidłowościami przy sprowadzaniu nieletnich zawodników. Gdyby tak się stało klub musiałby sobie radzić z tymi zawodnikami, jakich obecnie posiada w kadrze. Jednakże, Juventusowi bardzo zależało na jak najszybszym przeprowadzeniu tego transferu i ostatecznie Los Colchoneros zgodzili się na tą transakcję.
Odejście Mandžukicia powoduje, iż Atlético zostało tylko z jedną typową „9” w składzie – Fernando Torresem. Klub jednak chce jak najszybciej znaleźć snajpera światowej klasy i wydaje się, że takim zostanie Jackson Martínez. Łączony z wieloma klubami Kolumbijczyk jest już jedną nogą na Vicente Calderón. Prezesi Atlético oraz Porto doszli do porozumienia w sprawie tego transferu i do udanego zakończenia negocjacji pozostało zaakceptowanie oferty przez samego zawodnika, który obecnie przebywa ze swoją drużyną narodową na Copa America.
Cały proces znacząco się przeciągnął głównie przez Carlosa Téveza, który był numerem jeden na liście życzeń Diego Simeone, ale ostatecznie nie zdecydował się na przenosiny do Madrytu. Po fiasku negocjacji z Argentyńczykiem Miguel Ángel Gil rozpoczął szybkie negocjacje w sprawie Jacksona Martíneza i wykorzystał niezdecydowanie Milanu, który był najbliżej sprowadzenia Kolumbijczyka. Sumę transferu szacuje się na 35 milionów euro.
Na podpisanie kontraktu z Atleti czeka także Luciano Vietto, co ma się stać dopiero po oficjalnym otwarciu okienka transferowego w największych ligach Europy. Sprowadzenie dwóch południowoamerykańskich napastników będzie kosztować madrycki klub 55 milinów euro. Będzie to koniec wzmocnień linii ataku, która przy uwzględnieniu Griezmanna, Torresa i Correi prezentuje się bardzo dobrze.