Tylko katastrofa mogłaby sprawić, że Silvio nie zostanie w styczniu wypożyczony na pół roku do innego klubu. Portugalczyk (w obecnym sezonie rozegrał jedynie 7 spotkań, w trakcie których przebywał na boisku przez 615 minut, zaliczył 1 asystę i zgarnął 3 żółte kartki) od dłuższego czasu nie jest ulubieńcem Diego Simeone, który w ostatnim czasie woli stawiać na boku obrony na Javiego Manquillo, a nawet Daniela 'Catę’ Diaza. Tym samym opuszczenie Vicente Calderon przez byłego zawodnika Bragi jest praktycznie przesądzone.
Najbliżej wypożyczenia go jest w tej chwili Mallorca. Z informacji, jakie podała dziś hiszpańska Marca, wynika, że drużyna z Balearów jest bardzo zainteresowana usługami portugalskiego obrońcy. Rozmowy między klubami są już ponoć w bardzo zaawansowanej fazie, a Silvio miałby grać na Iberostar do końca czerwca.
Największym jego zwolennikiem jest trener Los Bermellones, Joaquin Caparros. Hiszpan nie jest zadowolony z postawy ani Emilio Nsue, ani Ximo Navarro. Tym samym szuka kogoś, kto mógłby na prawej stronie obrony dać nową jakość, szczególnie, że Mallorca wyraźnie będzie walczyć w tym sezonie o utrzymanie. W drużynie z Balearów Portugalczyk spotkałby byłego kolegę z Atletico Madryt – Antonio Lopeza. Były kapitan Rojiblancos jest teraz czołową postacią swojego nowego zespołu.