W meczu „na zgaszenie świateł” w ramach 16. kolejki Primera División madryckie Atlético zagra na wyjeździe z Málagą. Udział Barcelony w klubowych mistrzostwach świata w piłce nożnej oznacza, że jeśli podopieczni Simeone co najmniej z Andaluzyjczykami zremisują, to przy wigilijnym stole zasiąść będą mogli jako liderzy hiszpańskiej ekstraklasy. Wygrana pozwoliłaby gościom na przedłużenie zwycięskiej passy do 10 kolejnych spotkań, tymczasem gospodarzom na awans w tabeli ligowej nawet na 13. miejsce.
Niemal cztery lata temu, 7 stycznia 2012 roku mecz z Málagą na La Rosaleda otworzył nowy rozdział z historii klubu znad Manzanares. Było to pierwsze spotkanie, w którym los Rojiblancos poprowadzeni zostali przez Diego Simeone, który po sześciu latach wrócił do Atlético, poprzednim razem reprezentując madrycki klub jeszcze jako piłkarz. I choć pojedynek zakończył się skromnym 0-0, w grze los Colchoneros gołym okiem zaobserwować można było poprawę w grze obronnej, która do dnia dzisiejszego jest ich wizytówką.
Popularny Cholo zdołał od tamtej pory pokonać Juventus czy Milan, znalazł patent na Real, który w zeszłym sezonie został przez jego podopiecznych zdemolowany 4-0, a w dwumeczach potrafił wyeliminować takich gigantów jak Barcelona czy Chelsea. Pomimo to za kadencji Simeone z La Rosaleda komplet punktów wrócił na Vicente Calderón tylko raz – w sezonie mistrzowskim, po bardzo wyrównanym spotkaniu.
Málaga jest dla los Rojiblancos – podobnie jak Levante – ekipą dosyć niewygodną. Nie dość, że dzisiejszym rywalom niechętnie oddają punkty na własnym obiekcie, to na dodatek potrafili napędzić stracha los Colchoneros nawet w Madrycie, kiedy to w 37. kolejce ligowego sezonu 2013/14 „urwali” Atleti dwa punkty, przez co rozstrzygnięcie ostatecznego triumfu we wspomnianych rozgrywkach zaczekać musiało aż do ostatniego dnia meczowego.
Co ciekawe, gra defensywna podopiecznych Gracii stoi na naprawdę wysokim poziomie – w obecnej temporadzie tylko ekipa Atleti straciła mniej bramek. Bardzo niską 16. pozycję w ligowej tabeli „zawdzięczają” oni natomiast wyjątkowo nieproduktywnemu atakowi, który w ciągu 15 kolejek bramkarzy przeciwnika pokonał zaledwie dziewięciokrotnie, co w połączeniu z mocno nieefektywną linią ofensywy Atlético zwiastować może dość wyrównany mecz o niskiej ilości bramek.
Tak naprawdę jednak bardziej „nieefektowną” niż „nieefektywną” – pomimo tego, że podopieczni Simeone w ostatnich 21 spotkaniach tylko raz strzelili więcej niż dwie bramki, okazywało się to wystarczające, by aż 15 z nich wygrać. Antoine Griezmann, który dla los Colchoneros jest w zasadzie jedynym regularnym źródłem trafień, swoimi bramkami przyniósł w trwającej temporadzie drużynie znad Manzanares już 10 „oczek”, a jako że Málaga plasuje się obecnie w dolnej części tabeli, wysoce prawdopodobne jest, że i dziś Francuz uratuje swojemu zespołowi komplet punktów.
Arbitrem niedzielnego spotkania wyznaczono Mateu Lahoza. Hiszpan poprowadził w obecnym sezonie jedno starcie z udziałem Atleti – wrześniową porażkę z Barceloną na Calderón. W zeszłym sezonie czuwał nad boiskowymi wydarzeniami w meczach z Málagą na La Rosaleda (2-2), z Almerią w Madrycie (3-0) oraz z Realem na Santiago Bernabéu (2-1 na korzyść Atlético w lidze we wrześniu 2014 i 2-2 w styczniu 2015 w ramach Copa del Rey).
Forma drużyn – ostatnie pięć spotkań
Málaga – mecze u siebie:
2015.10.03 vs. Sociedad 3-1 (La Liga)
2015.10.24 vs. Deportivo 2-0 (La Liga)
2015.11.07 vs. Betis 0-1 (La Liga)
2015.11.28 vs. Granada 2-2 (La Liga)
2015.12.16 vs. Mirandés 0-1 (Copa del Rey)
Atlético – mecze wyjazdowe:
2015.11.03 @ Astana 0-0 (Champions League)
2015.11.22 @ Betis 1-0 (La Liga)
2015.12.01 @ Reus 2-1 (Copa del Rey)
2015.12.05 @ Granada 2-0 (La Liga)
2015.12.08 @ Benfica 2-1 (Champions League)
Bezpośrednie starcia obu drużyn
Málaga i Atlético pojedynkowały się w ramach Primera División 64 razy. 34-krotnie triumfowali los Rojiblancos, którzy wyższość Andaluzyjczyków uznać musieli natomiast 11 razy. Nawet na la Rosaleda los Boquerones więcej meczów z Atleti przegrali niż wygrali – ich bilans domowy z dzisiejszymi gośćmi wygląda następująco: 8 zwycięstw, 13 remisów i 11 porażek.
Przeciwko ekipom prowadzonym przez Javiego Gracię el Cholo zwyciężył dwukrotnie i raz zremisował. Jedyną porażką Simeone doznaną z rąk Hiszpana było bolesne 0-3 z Osasuną w mistrzowskim sezonie. Argentyńczyk w roli szkoleniowca Atlético podejmował Málagę ośmiokrotnie i ani razu z nią nie przegrał, jednak aż cztery razy spotkania kończyły się podziałem punktów. Poniżej wypisane są potyczki rozegrane za jego kadencji (jedynie mecze oficjalne):
2012.01.07 – Málaga 0-0 Atlético (La Liga)
2012.05.05 – Atlético 2-1 Málaga (La Liga)
2012.10.07 – Atlético 2-1 Málaga (La Liga)
2013.03.03 – Málaga 0-0 Atlético (La Liga)
2014.01.04 – Málaga 0-1 Atlético (La Liga)
2014.05.11 – Atlético 1-1 Málaga (La Liga)
2014.11.22 – Atlético 3-1 Málaga (La Liga)
2015.04.11 – Málaga 2-2 Atlético (La Liga)
Kontuzje i zawieszenia
Trener gospodarzy pozostaje bez kontuzjowanego Flávio Ferreiry, podczas gdy Angeleri wciąż zmaga się z urazem i na niedzielne spotkanie nie został powołany.
Diego Simeone zakomunikował ostatnio, że pomimo dojścia do pełnej sprawności i normalnego trenowania Jackson nie wystąpi w pozostałych dwóch meczach w 2015 roku. Z powodu doznanego niemal miesiąc temu złamania kości piszczelowej do co najmniej marca z gry wyłączony jest Tiago.
Na żółte kartki uważać będą dziś musieli Ángel Correa, Filipe Luis, Juanfran, Diego Godín, którzy mają po cztery na koncie (choć czwórce tej od dłuższego czasu udaje się ich unikać). Żaden z podopiecznych Javiego Garcii nie jest zagrożony zawieszeniem na następny mecz w wyniku kumulacji żółtych kartek.
Powołania
Málaga:
Kameni, Ochoa, Albentosa, Weligton, Rosales, Filipenko, Miguel Torres, Camacho, Juankar, Recio, Duda, Juanpi, Pablo Fornals, Ontiveros, Charles, Amrabat, Duje Čop, Santa Cruz
Brak powołania: Ferreira, Espinho, Tissone, Angeleri, Tighadouini, Boka, Mastour, Horta
Atlético:
Moyá, Oblak, Godín, Filipe, Savić, Gámez, Juanfran, Giménez, Koke, Óliver, Gabi, Saúl, Thomas, Carrasco, Griezmann, Fernando Torres, Correa, Vietto
Brak powołania: Tiago, Jackson, Siqueira, Lucas
Przewidywane składy
Twardym orzechem do zgryzienia będzie dla Javiego Gracii wybór napastnika – w ostatnim spotkaniu ligowym z Rayo na listę strzelców wpisał się bowiem i Charles i Čop. Do wyjściowej jedenastki gospodarzy wrócić może również wychowanek Atleti – Camacho, który w środowym spotkaniu przeciwko Mirandés zagrał niecałą godzinę.
Pomimo dobrej dyspozycji Savicia i obiecujących występów Thomasa w ostatnich spotkaniach o miejsce w wyjściowej jedenastce spokojni powinni być Giménez i hiszpański tercet pomocników. Choć Simeone mocno wierzy w Fernando Torresa, to po ostatnim spotkaniu z Reus, w którym El Niño zmarnował hat-tricka świetnych okazji, Argentyńczyk może uznać, że miarka się przebrała i w miejsce Hiszpana wpuścić Luciano Vietto.
Sędzia: Mateu Lahoz (Valencia)
Transmisja na żywo: niedziela, 20 grudnia 2015, Eleven Sports HD (od 20:30)
Retransmisje:
– poniedziałek, 21 grudnia 2015, Eleven HD (od 02:00)
– wtorek, 22 grudnia 2015, Eleven Sports HD (od 12:00)
– wtorek, 22 grudnia 2015, Eleven HD (od 14:00)
Oblak, Juanfran, Godin, Gimenez, Filipe, Gabi, Saul, Koke, Carrasco, Griezmann, Vietto. Czyli bez niespodzianek.
Málaga tu ładnie zaczęła. Dobra obrona Oblaka.
Ja po raz kolejny posypie głowe popiołem i napiszę jakim to nie byłem idiotą, pisząc, że wywaliliśmy kilkanaście baniek na Oblaka. Ależ byłem pajacem, ależ mamy bramkarza.
Co dzisiaj taka cisza?
Filipe nie zagra z Rayo.
Ufff, Filipe nie zagra w następnym meczu. Pierwszy pozytyw tego meczu.
Żółta za oberwanie po ryju – typowe hiszpańskie sędziowanie.
Lahoz to jest jakiś zjeb leśny.
Nie rozumiem co jest spoko w braku Filipe, biorąc pod uwagę że zagra Siqueira. Chociaż po cichu liczę, że Cholo wybierze Gameza. Przy sędziowaniu Lahoza, Vietto pewnie zaraz wyłapie czerwo.
Podczas pierwszego meczu z Málagą tuż po przyjściu Cholo było sporo kartek, nie? Bo tak coś mi się wdaje.
Saul jak na razie tragicznie
Bardzo słabe zawody Lahoza. Nasze zresztą również.
To , nie potrafi tego w ryzach utrzymać a atmosfera napięta. Jak to wszystko jebnie..
Mnie się podobała akcja jak Carrasco się starł z kimś z Malagi, nie odpuścił i zaraz typ uciekł.
Carrasco powinien częściej dostawać pozwolenie na strzał z wolnego! Było blisko!
Ten wolny Carrasco to póki co chyba nasz najlepszy strzał – chociaż spóźniłem się kilka minut na mecz, więc nie wiem jak było na początku.
Pamiętam jak przed sezonem były narzekania, że Carrasco za miękki dla nas (sam miałem mieszane uczucia na początku), a wychodzi na to, że był naszym najlepszym letnim zakupem.
Przy takim meczu zapowiada się gra na 1:0 i bramka po chaotycznej akcji.
Charles powinien już wylecieć, a Albentosa dostać co najmniej jedną żółtą – bardzo jednostronne sędziowanie.
Co ta Málaga sieje ferment to się w głowie nie mieści.
Albentosa chyba dostał kartkę.
Kameni jest tam chyba jedynym umysłowo ogarniętym piłkarzem.
Dwie rzeczy widzę póki co. Raz – nie możemy w tym meczu grać na 1:0, musimy strzelić 2 bramki. Dwa – czasami się zastanawiam czy Saul potrafi podać celnie do kogoś oddalonego o więcej niż 2 metry…
Jak mnie wkurza rzucanie się o niewybijanie piłki, gdy ktoś leży. Skoro leży to znaczy, że jest słaby i trzeba go ukarać. Na boisku nie ma przyjaźni. Trzeba zniszczyć przeciwnika, jeśli ktoś się nie zgadza to niech się nie dziwi, że nie wygrywamy po 10:2 jak nasi rywale zza miedzy. Co do 1. polowy, Oblak props wiadomo, Filipe Luis niezłe zawody, coś tam próbował się podłączyć do ofensywy. Vietto pewnie zejdzie do 60 min. a może i w przerwie, bo mecz jest nerwowy, a on ma już żółtko. Liczę na wejście Correi, bo tylko on ze swoją finezją i wyobraźnią… Czytaj więcej »
Jeszcze jedno spostrzeżenie: Camacho jest dzisiaj rewelacyjny.
Trio Gabi, Koke, Saul dziś mocno przeciętnie. Óliver i Thomas na boisko! Później Correa za Vietto i styknie.
Bardzo lubię Saula i uważam, że ma wielki potencjał i prawdopodobnie jest to następca Gabiego, ale póki co jak już zauważyło kilka osób notuje za dużo strat. Może ten transfer Augusto wyjdzie nam na dobre.
W drugiej połowie chciałbym zobaczyć Thomasa coby poszarpał trochę do przodu. Oliver też mógłby to robić, ale jest chyba za słaby fizycznie na takie spotkanie. Nie chciałbym oczywiście zobaczyć Torresa który i tak pewnie wejdzie, bo w tym spotkaniu może nie być dużo okazji, a on gdyby je miał to i tak by je zmarnował.
Pytałeś Torres co dziś tak cicho na stronie więc odpowiadam. 90% komentarzy do tej pory to wyśmiewanie Fernando i skoro go nie ma na boisku to cisza. A szkoda , że cisza bo: 1. Vietto jest w równie słabej formie co Jackson i El Nino. On tylko szybko biega i w 30min wywalczył rzut wolny. Często za to pali, złapał głupią kartkę i sfaulował od tyłu na drugą ale się upiekło. 2. Gimenez nie czyta gry w kolejnym już meczu i osobiście wyżej stoi u mnie ostatnio Savic. Dziś dwukrotnie puścił zawodników Malagi:najpierw Charlesa w 36(groźna akcja, potem w 42… Czytaj więcej »
I mamy Torresa!
Musiał wejść bo Vietto zagrożony był czerwieni. Osobiście dałbym szansę Correi
1. Nadal to chociaż jeden argument za, a Torres w chwili obecnej byłby wstanie zmarnował strzał do pustej bramki z 1-2 metrów jak zrobił to w Chelsea – swoją drogą debilizmem była wtedy próba strzału z klatki piersiowej. Martineza nawet nie ma dzisiaj na ławce, niestety. 2. Ja to już przed meczem bodajże na SB pisałbym, że chciałbym zobaczyć Savicia, bo nabiera pewności i widać to po nim. 3. Miałem to pisać, ale chyba zapomniałem. Po pierwszej połowie celność naszych podań wynosiła 55%, a Malagi 65. 4. Nie pisałem przecież, że to jego wina tylko, że nie chcę go na… Czytaj więcej »
@Manian +1
No i kurwa fajnie.
„Pograne”
GABI XDDDD
Jeśli to był ruch mimowolny to zostaliśmy oszukani, jeśli zagranie specjalne, to Gabi zachował się wyjątkowo głupio.
W sumie ta czerwień nam specjalnie nie przeszkodzi. W ataku i tak nie atakujemy specjalnie dużą liczbą graczy, a w obronie zawsze tylu samo zostanie.
Nie wierzę, nie taki szkolny błąd! Tamten pierwszy faul był potrzebny bo przerywał akcję ale teraz to jak dzieciak się zachował.
Najgorsze , że właśnie tak wygrywa lub przegrywa się tytuły. Bezpośrednie mecze z FCB i RM są ważne ale to właśnie takie mecze decydują.
W sezonie mistrzowskim tez mieliśmy zaklepać tytuł w meczu z Malagą i się zesrało.
Akurat do tej żółtej nie można się przyczepić. No nic, było ciężko a teraz hmm syf straszny.
Nie wierzę że to było specjalne, ot podniesienie ręki przy próbie zrobienia „szpagatu”… Ale trzeba przyznać, że połączenie Malagi grającej w stylu reprezentacji Włoch z 2006r + Lahoz jest zabójcze…
Sracie z tym Lahozem, ale to my gramy najgorszy mecz od czasów wizyty na Madrigal.
@mareczekcc zdarzyło mi się grać w życiu kilka razy w piłkę i ani razu nie trzymałem rąk przy sobie.
Będzie Thomas. Oby on coś ruszył.
Cholera. In Thomas we trust.
Thomas za Carrasco. Brawo kurwa xDDDDDDDDD
A co, wolałeś za Griezmanna, który zawsze potrafi coś wyczarować?
Carrasco jak na nasze możliwości dzisiaj grał dobry mecz, więc nie rozumiem jego zejścia z boiska.
To Ci wytłumaczę – Gabi dostał czerwo. 🙂
Thomas wszedł i nagle potrafili ruszyć do przodu o0 Co ten człowiek widzi to szok!
O chuj, Filipe ała…
Kurde tak blisko było…. dobra akcja.