Wczorajsze wydanie Mundo Deportivo twierdziło, że do wyścigu o posadę trenera Atlético Madryt powrócił Luis Enrique. Teraz szkoleniowiec rezerw Barcelony znajduje się na czele listy, kosztem Joaquína Caparrósa. W rzeczywistości 41-letni menedżer ma już na stole ofertę z Vicente Calderón i musi się zdecydować. Jeżeli odmówi, Los Rojiblancos zaczną myśleć o Gregorio Manzano oraz Joaquínie Caparrósie.
Sytuacja klaruje się następująco. Były piłkarz Realu Madryt i Barcelony był faworytem kilka tygodni temu, kiedy zakładało się, iż Toni Muñoz zostanie dyrektorem sportowym w klubie. Ale ten wolał kontynuować pracę w Getafe, a w tym czasie Los Colchoneros użyli wariantu B, w postaci Caminero. Legenda Atlético zgodziła się na sprawowanie tej funkcji, rozpoczyając pracę w zeszłym tygodniu. Od tego momentu wszystkie oczy wskazywały Caparrósa, ulubieńca prezydenta Enrique Cerezo, który był zwolennikiem zatrudnienia doświadczonego trenera. W przeciwieństwie do Miguela Ángela Gila Marína, bowiem nasz dyrektor generalny zawsze stał po stronie Luisa Enrique, co zresztą zbiega się z poglądem Caminero. W ubiegłym tygodniu skontaktowano się z Enrique (sprawdzano również dostępność Manzano i Caparrósa), obecnie trzeba czekać na odpowiedź najmłodszego kandydata. Ten zdaje sobie sprawę, że musi podjąć decyzję w najbliższym czasie, ponieważ ideą Atléti jest zamknąć temat trenera w przyszłym tygodniu, a nawet zwołać konferencję prasową na zasadzie prezentacji.
Podczas gdy we Włoszech uważa się za pewnik, iż opiekun Barcelony B już zdążył powiedzieć „tak” Romie, fakty są inne. Luis Enrique nie dał jeszcze odpowiedzi rzymianom. Obie strony zgadzają się na warunki, lecz sam zainteresowany niedawno oznajmił, że szansa na podpisanie umowy wynosi 50%. Pozostała połowa należy do Atlético Madryt. Zmiana kraju bądź powrót do stolicy Hiszpanii – to jest najważniejszy dylemat.
Należy przypomnieć, że Barça B ma pod dowództwem Luisa Enrique spektakularny sezon i tylko przepisy uniemożliwiły im walkę o awans w barażach. Jeśli Hiszpan w końcu zadomowi się nad Manzanares, Atlético będzie chciało ściągnąć niektórych podopiecznych szkoleniowca. Tego dotyczyło już spotkanie Caminero z Zubizarretą na Camp Nou, gdzie negocjowano transfery Thiago Alcántary i Jonathana Soriano, króla strzelców Segunda División.