Atletico Madryt nadal stara się o zakontraktowanie nowego szkoleniowca na przyszły sezon. Według „Mundo Deportivo” coraz bliżej tej posady jest Luis Enrique.
Choć jeszcze niedawno wydawało się, że murowanym kandydatem do objęcia sterów na Vicente Calderon jest Joaquin Caparros, sytuacja diametralnie się zmieniła. Teraz to właśnie szkoleniowiec Barcelony B znajduje się na czele listy potencjalnych trenerów „Los Colchoneros”.
Hiszpan był przymierzany do Romy i był blisko podpisania kontraktu, jednak do gry włączył się Miguel Angel Gil Marin wraz z Jose Luisem Caimnero, którzy za wszelką cenę chcą sprowadzić właśnie Enrique.
Co więcej, jeśli negocjacje zakończą się sukcesem, jeszcze dziś poznamy nowego szkoleniowca w osobie 41-letniego wychowanka Sportingu Gijon. Jeśli jednak Luis Enrique odmówi, wtedy zostaną rozważone opcje zatrudnienia Gregorio Manzano lub wspomnianego Caparrosa.
Mimo wszystko jedno jest pewne – nowego trenera poznamy już w tym tygodniu.