Jak donosi dziś hiszpański AS, Atlético Madryt zaprosiło Ólivera Torresa i Léo Baptistão do pojechania razem z drużyną na finał Ligi Mistrzów. Niestety do Lizbony uda się tylko ten pierwszy. Wypożyczony zimą do Żółtych Łodzi Podwodnych zawodnik nie ma już żadnych zobowiązań wobec klubu z El Madrigal, dlatego też pozytywnie odpowiedział na ofertę władz Los Colchoneros.
W innej sytuacji jest młody Brazylijczyk. Formalnie do 30 czerwca jest wypożyczony do Betisu, a ponieważ Verdiblancos czekają teraz trzy mecze towarzyskie (21, 22 i 25 maja), nie chcą oni tracić 21-latka. Wygląda to absurdalnie (zwłaszcza że przeciwnikami będą tacy mocarze europejskiej piłki jak Arcos, Antoniano i Ronda), ale były gracz Rayo Vallecano musi się jednak podporządkować. Rojiblancos dali mu jednak dwie wejściówki, by przynajmniej ktoś z jego rodziny mógł jawić się w stolicy Portugalii w jego imieniu.
W fazie grupowej Ligi Mistrzów Óliver Torres wystąpił w 4 meczach, zaliczając m.in. asystę przy golu Diego Costy w ostatniej kolejce z FC Porto (3-0). Léo Baptistão zagrał w 3 spotkaniach i w inauguracyjnym starciu z Zenitem (3-1) strzelił jednego z goli dla Atlético Madryt.