Już dzisiaj po blisko miesiącu rozłąki na ekrany naszych telewizorów powrócą najbardziej prestiżowe rozgrywki klubowe w Europie. Liga Mistrzów, bo o niej tutaj mowa przez najbliższe dwa tygodnie znowu oderwie miliony ludzi na całym świecie od codziennych obowiązków i przez przynajmniej 90 minut pozwoli rozkoszować się futbolem na najwyższym poziomie.
O miano najlepszego klubu na Starym Kontynencie walczy już tylko 8 zespołów wśród których znajduje się między innymi Atlético. Potencjalnemu triumfatorowi do ostatecznego sukcesu brakuje już tylko 5 spotkań, więc może na tym etapie warto przyjrzeć się dotychczasowym statystykom zespołowym.
Aż cztery zespoły w tej edycji Ligi Mistrzów wygrały 6 ze swoich 8 dotychczasowych spotkań. Wśród nich znajduje się Atlético, Barcelona, Bayern oraz niepokonany do tej pory Juventus. Statusem zespołu niezwyciężonego może cieszyć się również nasz rywal zza między, Real. Najgorzej w całym zestawieniu prezentuje się Monaco. Francuski klub zwycięsko wyszedł z zaledwie 4 swoich potyczek.
Bilans bramkowy nie jest zaskoczeniem. Stawce przewodzi ofensywnie usposobiona Barcelona. Bramkarze pod ich ostrzałem ulegli 26 razy. Niestety statystyki psuje im linia obrony która dopuściła do straty aż 9 goli. Lekcje gry w defensywie pobierać można w Turynie bowiem mistrz Włoch skapitulował zaledwie 2 razy. W ogólnym zestawieniu blado wypada Monaco, czyli posiadacz najgorszej obrony oraz obecny rywal Rojiblancos, Leicester.
Pod względem strzałów oddanych na bramkę rywala klasyfikacji przewodzi niemiecka ofensywa z Bayernem Monachium na czele. Jednak pamiętać trzeba, że decydująca jest jakość, a nie ilość. Jeśli chodzi o siłę rażenia to na nasze nieszczęście najgorzej prezentuje się Atlético które z 89 strzałów zdołało wycisnąć zaledwie 11 goli, co daje marne 12,4%. Na przeciwległym biegunie znajduje się Katalońskie trio Messi – Neymar – Suárez. Do siatki ich rywali wpada niemalże co trzeci strzał (32,9%).
Po raz kolejny bez większego zaskoczenia. Na szczycie Barcelona oraz Bayern. W tej edycji Ligi Mistrzów Blaugrana poniżej 60% schodziła tylko dwa razy. Natomiast w stylu gry bawarskiego zespołu nadal widać piętno odciśnięte przez Pepa Guardiolę. Najmniej czasu z piłką przy nodze spędzają piłkarze obecnego mistrza Anglii, Leicester.
Pokłosie poprzedniej statystyki. Pod względem dystansu pokonanego podczas 8 dotychczasowych spotkań zespołem dominującym okazało się Atleti. Podopieczni Diego Simeone od następnej w tabeli Borussii przebiegli blisko 30 km więcej. Reszta stawki postanowiła trzymać się blisko siebie jednak tym razem ostatnie miejsce przypadło Barcelonie. Tak odległa pozycja związana jest przede wszystkim ze stylem gry kultywowanym przez Luisa Enrique.
Na sam koniec statystyki związane z dyscypliną oraz przykra wiadomość dla fanów teorii o brutalności Atlético. Zespół prowadzony przez Diego Simeone w tej edycji Ligi Mistrzów popełnił najmniej fauli w całej stawce. Najczęściej przewinień dopuszcza się Juventus jednak obecny mistrz ligi włoskiej jest również najczęściej faulowany. Natomiast upomnienia od arbitrów najchętniej zbierają piłkarze Dumy Katalonii.
Źródło: Marca.com/własne