Zgodnie z wytycznymi UEFA, na oficjalnej przedmeczowej konferencji prasowej pojawili się dziś reprezentanci FC Porto. W specjalnej sali znajdującej się na Vicente Calderón z dziennikarzami spotkał się trener Smoków, Paulo Fonseca. Towarzyszył mu Silvestre Varela, skrzydłowy ekipy z Estádio Do Dragão. Jako pierwszy głos zabrał szkoleniowiec naszych jutrzejszych rywali, który musiał zmierzyć się z następującymi pytaniami:
Musicie wygrać, jeśli chcecie mieć jakiekolwiek szanse na awans do 1/8 finału. Jaki jest zatem Wasz plan na to spotkanie?
– Cóż, trzeba sobie otwarcie powiedzieć, że Atlético rozgrywa fantastyczny sezon, w trakcie którego przegrali, jak dotąd, tylko raz. Grając na swoim stadionie są niemal perfekcyjni, bowiem zaledwie raz nie odnieśli zwycięstwa, remisując z FC Barceloną. Mimo wszystko mamy ambicje, by wygrać. Musimy włożyć w ten mecz sto procent naszych sił i wykazać maksymalne zaangażowanie. Nie mamy innego wyjścia, nic nam więcej nie zostało.
Wasza słaba pozycja w Lidze Mistrzów jest spowodowana błędami własnymi, czy może to rywale są za mocni?
– Analizując wszystkie poprzednie pojedynki, naszą największą bolączką jest bez wątpienia to, że w trzech meczach u siebie zdobyliśmy tylko jeden punkt. Wcześniej zakładaliśmy, że na naszym terenie wywalczymy komplet punktów. Rzeczywistość okazała się jednak inna i teraz nie wszystko jest w naszych rękach.
FC Porto gra w tym sezonie świetne pierwsze połowy, a po przerwie nagle się zatrzymuje, stopniowo słabnie i wreszcie przegrywa. Czy można w tym upatrywać przyczynę nie takich wyników, jakich oczekiwaliby kibice?
– Przed każdym meczem naszym celem jest zwycięstwo i chcemy to osiągnąć bez względu na to, co dzieje się na boisku. Faktem jest jednak to, że musimy się nieco poprawić, by nasza gra była bardziej zrównoważona. Nie mogą przytrafiać nam się przestoje.
Jeśli chodzi o awans, to co wydaje się trudniejsze: wygranie na Vicente Calderón czy strata punktów przez Zenit?
– Wierzę, że jesteśmy w stanie wywieźć z Madrytu komplet punktów. Nie mamy jednak możliwości ingerowania w to, co stanie się w Austrii.
Jest temat ściągnięcia do FC Porto Ricardo Quaresmy? Lucho González znajdzie się jutro w składzie?
– Na pierwszy temat się nie wypowiem, gdyż w tej chwili nie jest to coś, co nas dotyczy. Jeśli chodzi o Lucho, to czekamy na rozwój sytuacji.
Następnie na pytania dziennikarzy musiał odpowiadać Silvestre Varela. Oto krótki zapis tego, o czym mówił skrzydłowy FC Porto:
Jak dotąd strzeliłeś tylko dwa gole.
– Wiem, wiem, muszę się poprawić i być bardziej skuteczny. Teraz jednak najważniejsze jest to, byśmy mogli cieszyć się ze zwycięstwa nad Atlético, które, miejmy nadzieję, da nam awans do 1/8 finału.
Czy Rojiblancos są w tej chwili najtrudniejszym możliwym rywalem?
– Są bardzo silni, jednak doskonale znamy także naszą wartość. Wiemy, co mamy do zrobienia. Każdy z nas chce zagrać wspaniałe spotkanie i wywalczyć komplet punktów.
W ostatnim meczu ligowym poradziliście sobie całkiem nieźle.
– Mamy zespół, który stanowi jedną całość. Jesteśmy zjednoczeni i bardzo ambitni. Pokazaliśmy to w starciu z Bragą zwłaszcza w drugiej połowie.
Czy uważasz, że Cristiano Ronaldo zasługuje na Złotą Piłkę?
– Tak. Dla mnie jest najlepszy na świecie.