W najbliższy poniedziałek (16 grudnia) w Nyonie odbędzie się losowanie par 1/8 finału Ligi Mistrzów. Wczoraj poznaliśmy ostatnie rozstrzygnięcia i wiemy już, które drużyny będą rozstawione, a które nie. To, że Atlético Madryt znajdzie się w tej pierwszej grupie wiadome jest już od dawna. Rojiblancos konsekwentnie wykorzystywali potknięcia swoich przeciwników i już po czwartej kolejce byli pewni zajęcia pierwszego miejsca.
Swoją fantastyczną grą podopieczni Diego Simeone rozbudzili nadzieje kibiców, którzy liczą, że ich ulubieńcy dojdą co najmniej do ćwierćfinału. Zadanie to wcale nie jest jednak tak łatwe, jak z pozoru się wydaje. W 1/8 finału drużyna z Vicente Calderón może trafić różnie – od potencjalnie najsłabszego Olympiakosu do bardzo mocnych Arsenalu i Manchesteru City. Każdy z przeciwników będzie jednak na swój sposób niewygodny.
Wspomniani już Grecy oraz Galatasaray to ekipy, które na swoim stadionie stać na wszystko, zwłaszcza przy tak fanatycznym i mocnym dopingu. Wyjazd do Stambułu lub Pireusu byłby również męczący sam w sobie – odległość między stolicą Hiszpanii a tureckim miastem to około 2800km (lecąc samolotem), nieznacznie mniej jest do Półwyspu Attyckiego. Kierunek niemiecki wydaje się optymalny zarówno piłkarsko, jak i kibicowsko. Mimo to zarówno Schalke, jak i Bayer są w stanie sprawić niespodziankę i mają w swoich kadrach piłkarzy najwyższej klasy.
Ekipa z Leverkusen nie miała w fazie grupowej szans z Manchesterem United, jednak w bezpośrednich starciach z Szachtarem i Realem Sociedad poradziła sobie znakomicie – trzy zwycięstwa i remis zagwarantowały Aptekarzom drugie miejsce. Na szczególną uwagę zasługuje rozbicie u siebie Ukraińców 4-0. Z kolei zespół z Gelsenkirchen do ostatniej kolejki walczył o awans z rewelacją poprzedniej edycji – FC Basel. Ostatecznie Niemcy wygrali tę bitwę i możliwe są dwa scenariusze: albo odpuszczą Bundesligę, w której nie idzie im najlepiej i skupią się na Lidze Mistrzów, albo odwrotnie – wszystkie siły rzucą na krajowe podwórko i powalczą o miejsce gwarantujące występy w europejskich pucharach, odpuszczając tym samym Champions League.
Niezwykle groźnie wygląda opcja angielska. Wśród potencjalnych rywali są będący w zaskakująco wysokiej formie Arsenal oraz naszpikowany gwiazdami Manchester City. Kanonierzy są obecnie liderami Premier League i celują nie tylko w mistrzostwo, ale również w finał Ligi Mistrzów, co w obecnej chwili nie jest wykluczone. Londyńczykom wiele dało przyjście Mesuta Özila, któremu pomaga Aaron Ramsey. Walijczyk jest w życiowej dyspozycji, choć oczywiście do lutego wiele może się zmienić. Zalet The Citizens nie trzeba wymieniać, wystarczy fakt, że w obecnej edycji zdominowali wraz z Bayernem swoją grupę.
No i został jeszcze Milan, który znów rozczarowuje w Serie A i mało brakowało, a zabrakłoby go w kolejnej fazie Champions League. Sytuacja podobna jak z Schalke, czyli dwa możliwe scenariusze, przy czym żaden z nich zbytnio nie zmniejsza szans Rojiblancos. Mamy tym samym siedem możliwości i przed poniedziałkowym losowaniem pewne jest jedno – jeżeli Atlético Madryt utrzyma formę z ostatniego półrocza, wówczas poradzi sobie z każdym. Żaden z potencjalnych rywali nie zatrzyma podopiecznych Diego Simeone, jeśli ci będą tylko w swojej optymalnej formie. Nie ma szans.
DRUŻYNY ROZSTAWIONE
Manchester United
Real Madryt
PSG
Bayern
Chelsea
Borussia Dortmund
Atlético Madryt
FC Barcelona
DRUŻYNY NIEROZSTAWIONE
Bayer
Galatasaray
Olympiakos
Manchester City
Schalke
Arsenal
Zenit St. Petersburg
Milan
Warto pamiętać, że w poniedziałek odbędzie się również losowanie fazy pucharowej UEFA Youth League. Dla tych, którzy nie wiedzą przypomnijmy, że są to rozgrywki określane mianem młodzieżowej Ligi Mistrzów. Wystartowały one wraz z obecnym sezonem. Skład grup jest identyczny, a jedyna różnica jest taka, że o punkty rywalizują zespoły do lat 19. Młodzi Rojiblancos spisali się równie dobrze, co ich starsi koledzy. Atlético Madryt U-19 zajęło bowiem pierwsze miejsce, wyprzedzając Austrię Wiedeń (3-3 i 2-1), FC Porto (1-3 i 3-2) oraz Zenit (4-2 i 4-3).
Faza pucharowa wygląda nieco inaczej niż w dorosłej edycji. W 1/8 finału jest tylko jeden mecz, który zostanie rozegrany na boiskach drużyn rozstawionych. Dodatkowo w poniedziałek zostanie rozlosowana cała drabinka aż do finału. W ćwierćfinałach nie będzie już rozstawień, a zespoły z tych samych federacji oraz z tych samych grup mogą trafić na siebie. Na tym szczeblu również zostanie rozegrane zaledwie jedno spotkanie. Z kolei półfinały i finał odbędą się na Colovray Stadium w Nyonie.
DRUŻYNY ROZSTAWIONE
Real Sociedad
Real Madryt
Benfica
CSKA Moskwa
Chelsea
Arsenal
Atlético Madryt
FC Barcelona
DRUŻYNY NIEROZSTAWIONE
Szachtar
FC Kopenhaga
PSG
Manchester City
Schalke
Napoli
Austria Wiedeń
Milan