Emocje jeszcze nie opadły po sobotnich derbach Madrytu, a już dziś na Atletico Madryt czeka kolejny wielki mecz. O godzinie 20:45 wystartuje druga kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów, w której Los Rojiblancos zmierzą się na Estádio do Dragão z FC Porto. Warto dodać, że będzie to pojedynek dwóch ekip, które wygrały swoje spotkania w pierwszej kolejce. FC Porto pokonało Austrię Wiedeń, natomiast Atletico poradziło sobie z Zenitem Sankt Petersburg. Dodatkowego smaczku do dzisiejszej potyczki dodają porachunki z przeszłości. Dragões i Los Colchoneros mierzyli się ze sobą cztery razy. Dwa razy padł remis, dwa razy wygrali Portugalczycy, którzy w sezonie 2008/2009 wyeliminowali Atletico Madryt z Ligi Mistrzów w 1/8 finału. Teraz ekipy z Vicente Calderon będzie chciała wyrównać rachunki.
Prawie dwie godziny przed spotkaniem nadal nie wiadomo jaką jedenastkę do gry wybierze Diego Pablo Simeone. Argentyńczyk będzie musiał sobie poradzić bez zawieszonego Diego Costy oraz kontuzjowanych Mario Suareza i Adriana. Być może dziś w zespole zadebiutuje letni nabytek, Toby Alderweireld. Po sobotnich Derbach Madrytu na lekkie problemy z kolanem narzekał Diego Godin i nie jest wykluczone to, że jego miejsca w środku obrony obok Joao Mirandy zajmie właśnie Belg. El Cholo lubi zaskakiwać ustawieniem, jednak wszystko wskazuje na to, że Los Rojiblancos zagrają planowo formacja 4-2-3-1 z Davidem Villą na szpicy.
Zawodnikiem, któremu serce bije mocniej przed tym starciem jest bez wątpienia Cristian Rodriguez. Cebolla, jak jest nazywany urugwajski skrzydłowy reprezentował barwy FC Porto przez cztery sezony, od 2008 roku do 2012, zanim został ściągnięty na Vicente Calderon. Przez pierwszy sezon gry dla popularnych Smoków Rodriguez był członkiem pierwszej drużyny i tworzył niezwykle groźne trio ofensywne z Hulkiem i Lisandro Lopezem. Kiedy w 2009 roku Valera został zakupiony przez FC Porto, rola Rodrigueza w drużynie się zmieniła. Od tej pory stał się jedynie rezerwowym, mimo to często pojawiał się na boisku. Z portugalską ekipą wygrywał Ligę Europy, a także trzykrotnie świętował mistrzostwo kraju, Puchar Portugalii i Superpuchar Portugalii. Według hiszpańskiej Marki Cristian Rodriguez wystąpi w dzisiejszym meczu od pierwszej minuty.
Myśląc o pojedynkach z FC Porto każdy kibic Atletico Madryt ma w pamięci sezon 2008/2009. Wówczas po fenomenalnej grze w fazie grupowej Ligi Mistrzów, Los Colchoneros awansowali do fazy pucharowej z pierwszego miejsca. Losowanie przydzieliło ekipę prowadzoną przez Javiera Aguirre właśnie z FC Porto. Pierwszy mecz 1/8 finału dobył się 24 lutego 2009 roku. Na Vicente Calderon po emocjonującym meczu padał remis 2-2 i to Portugalczycy mogli oczekiwać rewanżu z przewagą bramek na wyjeździe. Do drugiego pojedynku doszło 11 marca. Na Estádio do Dragão FC Porto pokonało Atletico Madryt doświadczeniem. Spokojna gra i bezbramkowy remis dały awans Portugalczykom do ćwierćfinału. Oprócz tych pojedynków, Los Rojiblancos maja więcej złych wspomnień związanych ze Smokami. W kolejnym sezonie los chciał, że obie drużyny spotkały się ze sobą w fazie grupowej. W dwóch spotkaniach Atletico musiało uznać wyższość swojego rywala przegrywając na wyjeździe 2-0, a w rundzie rewanżowej na własnym stadionie 0-3.
Dziś przed Atletico Madryt bardzo trudne zadanie. Wygrać na Estádio do Dragão nie jest łatwo. FC Porto ostatnią porażkę przed własną publicznością zanotowało 16 lutego 2012 roku, kiedy to Manchester City wygrał 2-1 w meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów. Do tego podopieczni Paulo Fonseki prezentują bardzo wysoką formię. Na sześć kolejek nowego sezonu wygrali pięć i raz zremisowali. Oczywiście FC Porto lideruje w tabeli ligi portugalskiej. Jednak dla Atletico Madryt po zwycięskich Derbach Madrytu na Bernabeu nie ma rzeczy niemożliwych. Dlatego zwycięstwo w dzisiejszym pojedynku jest jak najbardziej w zasięgu zawodników prowadzonych przez Diego Pablo Simeone.
Przewidywane składy:
FC PORTO: Helton; Sandro, Otamendi, Maicon, Danilo; Lucho, Defour, Fernando; Lica, Varela, Martinez.
ATLETICO: Courtois; Juanfran, Miranda, Alderweireld, Filipe; Tiago, Gabi, Turan, Garcia, Rodriguez; Villa.
FC PORTO (20:45) ATLETICO MADRYT
Typ. 1-2