Czas na kolejny raport z obozów naszych rywali w fazie grupowej Ligi Europy. Na początek Viktoria Plzno, która rozgrywała dziś swój mecz 8. kolejki Gambrinus Ligi. Wyjazdowe spotkanie z Teplicami od samego początku układało się źle dla dotychczasowych liderów tabeli. Gospodarze, którzy walczą o wydostanie się z dołu tabeli od początku atakowali i już w 10. minucie wyszli na prowadzenie. Złe podanie Pavla Horvatha otworzyło drogę do bramki Aidinowi Mahmutoviciowi, który pewnie pokonał Matusa Kozacika. Sytuacja gości skomplikowała się 3 minuty później, kiedy to czerwoną kartkę otrzymał środkowy obrońca Marian Cisovsky. Na szczęście dla Viktorii w 16. minucie po wrzutce z rzutu rożnego skutecznie główkował Michal Duris i było 1:1. Do przerwy obie drużyny prezentowały podobny poziom i pomimo kilku prób wynik nie zmienił się. W drugiej połowie przeważali goście, dla których gra w ’10’ nie wydawała się być większym problemem w obliczu słabnącej ekipy z Teplic. Mimo to nie udało się drużynie z Pilzna zdobyć zwycięskiej bramki, choć najbliżej tego był Duris, który spudłował w świetnej sytuacji. Ostatecznie oba zespoły podzieliły się punktami i jeśli dziś swój mecz ligowy wygra Sparta Praga, wówczas Viktoria spadnie na 3. miejsce w tabeli. Następnym meczem podopiecznych Pavla Vrby będzie spotkanie Pucharu Czech, w którym 26. września zmierzą się na wyjeździe z zespołem Chomutov.
Skład Viktorii: Kozacik – Reznik, Prochazka, Cisovsky, Limbersky – Darida, Horvath (Hora 40′), Rajtoral, Hanousek – Duris (Hejda 90′), Adamov (Sevinsky 32′)
– – – – – – – – – –
W rozgrywkach izraelskiej Liga ha’Al niespodziewanej porażki doznała drużyna Hapoelu Tel Awiw. Z uwagi na trudności w dostępie do jakichkolwiek szerszych relacji z tego meczu ograniczymy się jedynie do tego, że bramkę na wagę trzech punktów dla Ramatu Hasharon zdobył w 32. minucie spotkania zdobył Adrian Fernandez, a w 41. minucie żółtą kartką ukarany został pomocnik gości Bruno Coutinho. Z kolei z oficjalnej strony izraelskiego klubu zdołałem jedynie wyłapać, że w pierwszej połowie mecz był wyrównany, zaś w drugiej zdecydowanie przeważał Hapoel, jednak nie wykorzystał on żadnej ze stworzonych sobie sytuacji (pudłowali przede wszystkim Omer Damari, Victor Maree, Salim Tuama i Haman Maman), przez co przegrał 0:1, mimo że przez ostatnie 25 minut grał z przewagą jednego zawodnika. Tym samym The Red Demons spadli na 3. miejsce w tabeli. Następnym ich pojedynkiem będzie starcie z zajmującym ostatnie miejsce zespołem o egzotycznej nazwie Sakhnin, które odbędzie się 29. września.
Skład Hapoelu: Edel – Hutava, Shushan, Badir, Danin – Djemba-Djemba (Maree 71′), Bruno (Maman 46′), Vermouth, Ben Haim (Tuama 65′) – Damari, Tamuz
– – – – – – – – – –
Na koniec informacja z ligi portugalskiej. Bardzo ciekawy mecz rozegrała Academica, która na własnym stadionie mierzyła się wczoraj z Benfiką Lizbona. Choć od początku spotkania atakowali goście (m.in. Oscar Cardozo trafił w poprzeczkę, a chwilę później Eduardo Salvio trafił w słupek) to na prowadzenie w 25. minucie niespodziewanie wyszli gospodarze. Maxi Pereira sfaulował w polu karnym Makelele, a rzut karny na bramkę zamienił Salim Cisse. Do przerwy zatem 1:0 wygrywali piłkarze z Coimbry, choć inicjatywa wyraźnie należała do Benfiki. Druga połowa zaczęła się jednak dla nich niezbyt dobrze. W 48. minucie za zagranie ręką w polu karnym czerwoną kartkę otrzymał Rodrigo Galo. Do ’11’ podszedł Cardozo i pewnie umieścił piłkę w siatce. Od tego momentu goście dalej atakowali, ale w 70. minucie arbiter odgwizdał kolejny rzut karny, dzięki któremu gospodarze znów mogli wyjść na prowadzenie. W polu karnym Garay sfaulował Heldera Cabrala, a do piłki podszedł tym razem Eduardo i bez problemów pokonał bramkarza. Tym samym Academica była coraz bliżej sprawienia niespodzianki i zgarnięcia trzech punktów. Grając w dziesiątkę piłkarze z Coimbry cofnęli się do defensywy i do utrzymania wyniku zabrakło im 5 minut, bowiem w 85. minut ładnego gola z dystansu strzelił dla gości Lima. Mecz zakończył się remisem 2:2, który jest już ich czwartym w tym sezonie ligowym, przez co plasują się w dolnej połowie tabeli.
Skład Academici: Ricardo – Galo, Flavio, Ferreira, Cabral – Makelele, China, Cleyton – Marinho (Dias 51′), Cisse (Ogu 72′), Eduardo (Edinho 81′)