Za kilka dni Rojiblancos wznowią zmagania w Lidze Mistrzów, która po odpadnięciu z Copa del Rey jest jedynym miejscem, gdzie mogą myśleć o zdobyciu trofeum. Wcześniej jednak powalczą o ligowe punkty na terenie, który w ostatnim czasie jest prawdziwy przekleństwem klubu z Madrytu.
El Molinón, którego inauguracja miała miejsce blisko 109 lat temu, jest najstarszym profesjonalnie używanym stadionem w Hiszpanii. W swojej historii widział wiele, w tym kilka niezwykle ciekawych pojedynków pomiędzy miejscowym Sportingiem Gijón i Atlético. Nieco ponad osiemdziesiąt lat temu gospodarze odnieśli najwyższe zwycięstwo w starciach z Colchoneros, rozbijając ich w Pucharze Króla aż 5-1. Z kolei dziesięć lat później w tych samych rozgrywkach goście wygrali 4-3, choć ich rywale nie załamali się wynikiem 0-4 do przerwy i w drugiej połowie wpakowali trzy gole i byli bliscy wyrównania. Dwa lata później swój dzień miał José Juncosa, który ustrzelił hat-tricka, a Rojiblancos wygrali aż 7-2. Natomiast dziewięć lat temu miała miejsca jedyna wygrana Atlético na El Molinón w XXI wieku. Bramki Sergio Agüero (dwie), Diego Forlána (dwie) i Maxiego Rodrígueza pozwoliły zwyciężyć 5-2.
Obecnie kibice Colchoneros najbardziej pamiętają jednak spotkanie sprzed roku. Podopieczni Diego Simeone wybrali się do Asturii w drugiej połowie marca po wyczerpującym rewanżu z PSV, w którym o awansie do ćwierćfinału przesądziły dopiero dramatyczne rzuty karne. Widać było brak świeżości, ale po pięknym trafieniu Antoine’a Griezmanna z rzutu wolnego udało się wyjść na prowadzenie. Ambitni gospodarze widzieli jednak, że ich rywale grają na pół gwizdka i w drugiej połowie robili wszystko, by wywalczyć przynajmniej remis. Ostatecznie ich upór i konsekwencja zostały sowicie nagrodzone, ponieważ dwie bramki w samej końcówce przechyliły szalę zwycięstwa na korzyść Sportingu Gijón. Do dziś wielu kibiców Rojiblancos uważa, że to właśnie wtedy ich ulubieńcy przegrali swoją szansę na mistrzostwo Hiszpanii.
Do sobotniego starcia obie ekipy podchodzą w podobnych okolicznościach jak przed rokiem. Gospodarze znów walczą o utrzymanie z nadzieją, że znów uda się je rzutem na taśmę osiągnąć. Miesiąc temu po porażce u siebie z Eibarem z ekipą z Asturii pożegnał się Abelardo, a zastąpił go Rubi. 46-latek może pochwalić się całkiem niezłym CV. W sezonach 2012-13 i 2014-15 doprowadzał odpowiednio Almeríę i Real Valladolid do baraży o awans do Primera División. Kampanię 2013-14 spędził u boku Taty Martino w Barcelonie, a w poprzednich rozgrywkach był bliski uratowania Levante przed spadkiem do Segunda División. W dotychczasowych czterech spotkaniach pod jego wodzą Sporting Gijón zdobył już cztery punkty, przełamując tydzień temu passę siedmiu kolejek z rzędu bez zwycięstwa.
Klub z El Molinón ściągnął w zimie trzech piłkarzy, wszystkich na zasadzie półrocznego wypożyczenia. Z Monaco przywędrowali Elderson i Lacina Traoré, a z Athletiku Bilbao przybył Mikel Vesga. Dwóch ostatnich praktycznie z miejsca wskoczyło do wyjściowej jedenastki, wypychając z niej Duje Čopa i Nacho Casesa. Pierwszy z nich jest statystycznie najgroźniejszym piłkarzem Asturyjczyków i ma na swoim koncie siedem goli i dwie asysty. W czołówce są też Carlos Carmona (pięć goli i asysta, nie zagra z uwagi na zawieszenie), Moi Gómez (gol i cztery asysty) i Isma López (trzy asysty). Warto wspomnieć, że swego rodzaju rekordzistą jest Fernando Amorebieta, który zobaczył w tym sezonie już trzynaście żółtych kartek – więcej niż jakiekolwiek inny piłkarz Primera División.
Trzeba przyznać, że pod względem kadrowym Sporting Gijón to drużyna, którą naprawdę można lubić. W swoim składzie ma bowiem dziesięciu Hiszpanów, spośród których siedmiu to wychowankowie. Na zasadzie wypożyczenia w klubie przebywa tylko sześciu graczy, co jak na ekipę z dolnych rejonów tabeli nie jest złym wynikiem. Ponadto aż szesnastu zawodników ma kontrakty ważne przynajmniej do lata 2018 roku, a dziesięciu pojawiło się na El Molinón jeszcze przed powrotem do Primera División w 2015 roku. Wśród nich jest Iván Cuéllar, który w latach 2002-2008 był członkiem akademii Colchoneros. W pierwszym zespole rozegrał jednak tylko osiem spotkań i po rocznym wypożyczeniu do Eibaru odszedł do drużyny z Asturii, w której występuje do dziś.
Atlético po raz kolejny liczyć będzie na duet Antoine Griezmann i Fernando Torres. Podobnie jak w zeszłym roku, najlepsza forma El Niño przyszła wraz z początkiem lutego. Jak dotąd, Hiszpan strzelił już trzy gole w czterech meczach i poprawił swój wynik z 2016 roku (pięć meczów i dwa gole w lutym). Trzeba pamiętać, że w sezonie 2015-16 doświadczony napastnik najskuteczniejszy był w marcu i kwietniu, więc pozostaje zacierać ręce. Przeciwko Sportingowi Gijón wychowanek Rojiblancos grał trzy razy, zdobywając dwie bramki (obie jesienią zeszłego roku). Lepszym bilansem może pochwalić się jego kolega z ataku. Francuz sześć razy mierzył się z ekipą z Asturii, siedem razy trafiając do siatki. Obecnie ma on serię pięciu kolejnych pojedynków z przynajmniej jednym golem przeciwko klubowi z El Molinón.
Warto nadmienić, że sobotnie starcie będzie wyjątkowe dla Gabiego. Kapitan Atlético rozegra swój 250. mecz w czerwono-białych barwach w Primera División. Jednocześnie będzie to jego 349. spotkanie dla Colchoneros we wszystkich rozgrywkach, przez co będzie już o krok od okazałego jubileuszu. Duże osiągnięcie zaliczy także Diego Simeone. Mecz ze Sportingiem Gijón będzie 100. wyjazdowym ligowym pojedynkiem z Cholo na ławce. W dotychczasowych 99 udało się zanotować 52 zwycięstwa (w tym 38 z czystym kontem), co uczyni Argentyńczyka najskuteczniejszym trenerem w historii ligi wśród szkoleniowców z co najmniej setką meczów poza własnym stadionem. Bez względu na wynik pojedynku na El Molinón, 46-latek będzie w tej grupie jedynym, którego skuteczność wynosi ponad 50%. Na drugim miejscu plasuje się Miguel Muñoz (42,7% w 213 spotkaniach), a na trzecim Johan Cruyff (42,6% w 150). Na dalszej pozycji klasyfikowany jest Luis Aragonés klasyfikowany (28,4% w 2014 spotkaniach).
Co ciekawe, na ostatnim treningu przed wyjazdem do Asturii Diego Simeone ćwiczył rzuty karne. Wśród strzelających znaleźli się Antoine Griezmann, Fernando Torres, Koke, Carrasco, Ángel Correa, Saúl Ñíguez i Kévin Gameiro. Spudłował tylko ten ostatni, trafiając w słupek. Przedostatni natomiast jako jedyny uderzał dwa razy, pudłując drugą próbę. Warto przypomnieć, że jedenastki są w tym sezonie prawdziwą zmorą Rojiblancos, którzy wykorzystali zaledwie 33,3% (trzy z dziewięciu) z nich. Nie lepiej było w poprzedniej kampanii, w której skuteczność rzutów karnych wyniosła zaledwie 40% (trafione dwa z pięciu).
Jeśli Colchoneros ograją Sporting Gijón, podtrzymają swoją dobrą ligową passę w 2017 roku. W dotychczasowych sześciu kolejkach podopieczni Cholo wywalczyli czternaście punktów i tylko Barcelona może pochwalić się równie okazałą zdobyczą, choć trzeba pamiętać, że liderujący Real rozegrał o jedno spotkanie mniej, zapisując na swoim koncie dwanaście punktów w pięciu potyczkach. Zwycięstwo poprawiłoby także wyjazdowy bilans Atlético, które w obecnych rozgrywkach wygrało tylko cztery z jedenastu ligowych starć poza Vicente Calderón. Jak dotąd, udało się zdobyć jedynie Balaídos (4-0 z Celtą), Mestallę (2-0 z Valencią), El Sadar (3-0 z Osasuną) i Ipuruę (2-0 z Eibarem).
AKUTALNA FORMA
Sporting Gijón:
@Leganés 2-0 (Primera División)
vs. Deportivo Alavés 2-4 (Primera División)
@Athletic Bilbao 1-2 (Primera División)
@Real Betis 0-0 (Primera División)
vs. Eibar 2-3 (Primera División)
Atlético Madryt:
vs. Celta Vigo 3-2 (Primera División)
@Barcelona 1-1 (Copa del Rey)
vs. Leganés 2-0 (Primera División)
vs. Barcelona 1-2 (Copa del Rey)
@Deportivo Alavés 0-0 (Primera División)
OSTATNIE POJEDYNKI NA EL MOLINÓN
19 marca 2016 – Primera División
Sporting Gijón vs. Atlético Madryt 2-1
Antonio Sanabria, Carlos Castro – Antoine Griezmann
19 lutego 2012 – Primera División
Sporting Gijón vs. Atlético Madryt 1-1
Sebastián Eguren – Roberto Canella (sam.)
23 stycznia 2011 – Primera División
Sporting Gijón vs. Atlético Madryt 1-0
David Barral
8 maja 2010 – Primera División
Sporting Gijón vs. Atlético Madryt 1-1
Miguel de las Cuevas – Ibrahima Baldé
6 grudnia 2008 – Primera División
Sporting Gijón vs. Atlético Madryt 2-5
Mate Bilić, David Barral – Sergio Agüero (2), Diego Forlán (2), Maxi Rodríguez
CAŁKOWITY BILANS NA EL MOLINÓN
Primera División: 41 meczów; 17 zwycięstw Sportingu Gijón, 9 remisów, 15 zwycięstw Atlético Madryt; bilans bramkowy 67-67
Segunda División: 6 meczów; 3 zwycięstwa Sportingu Gijón, 2 remisy, 1 zwycięstwo Atlético Madryt; bilans bramkowy 7-5 na korzyść Sportingu Gijón
Copa del Rey: 4 mecze; 1 zwycięstwo Sportingu Gijón, 0 remisów, 3 zwycięstwa Atlético Madryt; bilans bramkowy 10-9 na korzyść Sportingu Gijón
Ogółem: 51 meczów; 21 zwycięstw Sportingu Gijón, 11 remisów, 19 zwycięstw Atlético Madryt; bilans bramkowy 84-81 na korzyść Sporitngu Gijón
Najwyższe zwycięstwo Sportingu Gijón: 5-1 (1936, Copa del Rey)
Najwyższe zwycięstwo Atlético Madryt: 2-7 (1948, Primera División)
Najwięcej goli w jednym meczu: 9 [2-7] (1948, Primera División)
Najczęstsze wyniki: 1-1 (7 razy), 1-2 (6 razy), 1-0 i 2-1 (po 5 razy)
PRZEWIDYWANE SKŁADY
Sporting Gijón:
Żółty alarm: Lillo Castellano, Isma López, Moi Gómez, Nacho Cases, Duje Čop
Rubi ma do swojej dyspozycji praktycznie wszystkich piłkarzy. Niedostępny z powodów zdrowotnych jest Jean-Sylvain Babin (mięsień przywodziciela), a za kartki pauzować muszą Diego Mariño i Carlos Carmona. Tak naprawdę znaczącą może być absencja jedynie tego ostatniego, który w ostatnim czasie był kluczowym graczem Sportingu Gijón. Opiekun ekipy z Asturii dopiero na godzinę przed pierwszym gwizdkiem wyjawi, kto go zastąpi. Najbliżej tego wydają się być Nacho Cases i Xavi Torres. Niewykluczone jednak, że szansę gry dostanie powracający po kontuzji kolana Douglas. Możliwy jest także scenariusz, w którym bliżej środka pola przesunięty zostanie Moi Gómez, a za grę na skrzydłach odpowiadać będą Isma López i Burgui.
Atlético Madryt:
Żółty alarm: Diego Godín, Koke, Saúl Ñíguez
Decyzje Diego Simeone na treningach w tym tygodniu każą wierzyć, że Argentyńczyk ma w głowie plan na potyczkę na El Molinón. Cholo planuje rozpocząć mecz dość ofensywnym ustawieniem, w którym Ángel Correa i Yannick Carrasco wspomagać będą Antoine’a Griezmanna i Fernando Torresa. Jedyną wątpliwością 46-latka jest kwestia zestawienia linii obrony. Jeśli szansę na odpoczynek dostanie Filipe, wówczas na lewej stronie będziemy oglądać Lucasa Hernándeza, a w środku Stefana Savicia i José Giméneza. Jeśli jednak Brazylijczyk znajdzie się w wyjściowym składzie, parę stoperów tworzyć będą Czarnogórzec i Francuz. Na prawej flance kontuzjowanego Juanfrana zastąpi Šime Vrsaljko.
SĘDZIA: JOSÉ LUIS GONZÁLEZ GONZÁLEZ (PONFERRADA, KASTYLIA I LEÓN)
Data urodzenia: 6 września 1974
Debiut w Primera División: 29 sierpnia 2009 roku
Mecze w Primera División: 152 (od 2009)
Mecze w Segunda División: 127 (2003-2009)
Mecze w Copa del Rey: 35 (od 2000)
Mecze w Supercopa de España: 1 (od 2015)
Mecze na arenie międzynarodowej: –
Bilans Sportingu Gijón: 19 meczów; 8 zwycięstw, 6 remisów, 5 porażek; 48 żółtych i 4 czerwone kartki
Bilans Atlético Madryt: 21 meczów; 12 zwycięstw, 2 remisy, 7 porażek; 48 żółtych i 3 czerwone kartki
PROGNOZA POGODY
12 stopni Celsjusza, opady deszczu (0,4 l/m²), w pełni zachmurzone niebo, wiatr około 6-9km/h, wilgotność powietrza na poziomie około 90%.
TRANSMISJA NA ŻYWO
Eleven HD (od 12:55)